„Żałosna gra”: Fani reagują, gdy EA podtrzymuje zakaz rynku transferowego wobec streamera FIFA 23, Danny’ego Aaronsa, nawet po odwołaniu
Kilka dni temu streamer FIFA 23, Danny Aarons, udostępnił zrzuty ekranowe na swojej stronie na Twitterze, mówiąc, że jedno z jego kont zostało zablokowane w korzystaniu z funkcji Ultimate Team, a konkretnie z jego rynku transferowego. EA miała wrażenie, że profil jest sprzeczny z jej zasadami; to było przyczyną zawieszenia. Nawet po apelacji streamera Twitcha wydaje się, że jego konto pozostanie zablokowane na rynku gier.
Dzisiejsza odpowiedź EA — którą można znaleźć w następnej części tego artykułu — wywołała kolejne oburzenie społeczności. Fani skrytykowali grę za to, co wielu uważało za zawieszenie pod fałszywą flagą. Jeden z użytkowników Twittera napisał nawet, że FIFA 23 to żałosny tytuł, biorąc pod uwagę, że Danny Aarons został zbanowany, nawet po wydaniu na grę wielu prawdziwych pieniędzy.
You literally given EA like £10,000 and they still ban your account, pathetic game
— 𝙇𝙞𝙖𝙢🇧🇪 (@OfficialVizeh) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT Dosłownie dałeś EA jakieś 10 000 funtów, a oni nadal blokują twoje konto, żałosna gra
„Podjęliśmy właściwe działania”: EA podwaja zakaz Danny’ego Aaronsa na rynku transferowym FIFA 23
Dzisiaj Danny udostępnił zrzut ekranu z oświadczeniem EA. Mówi, że po kolejnej rundzie dochodzenia twórcy doszli do wniosku, że pozostanie on zawieszony w korzystaniu z rynku transferowego w dającej się przewidzieć przyszłości.
Streamer udostępnił zdjęcie konkretnej odpowiedzi z podpisem „RIP Bozo”. Oto odpowiednia część odpowiedzi EA, udostępniona w mediach społecznościowych Danny’ego:
„Otrzymaliśmy Twoją notatkę i przeprowadziliśmy pełne dochodzenie w sprawie Twojego konta. Po zapoznaniu się z Twoją sprawą stwierdziliśmy, że podjęliśmy właściwe działania zgodnie z polityką i procedurami EA”.
RIP Bozo pic.twitter.com/cRHv06Iw5P
— Danny (@DannyAarons) December 28, 2022
RIP Bozo https://t.co/cRHv06Iw5P
„Notatka”, o której mowa na zrzucie ekranu, była odwołaniem złożonym przez Danny’ego Aaronsa po tym, jak został uderzony zakazem FIFA 23. Twórca treści był wściekły 26 grudnia, kiedy ujawnił sytuację swoim obserwatorom na Twitterze. Zrzuty ekranu z gry, które udostępnił, zawierały „Ważne powiadomienie”, w którym stwierdzono, że konto, o którym mowa, było winne „dystrybucji monet FUT”, a zatem nie mogło już korzystać z rynku transferowego gry FIFA 23.
Streamer był nieugięty, że jest niewinny, twierdząc, że nigdy nie kupował monet na konkretne konto i że wydał tysiące prawdziwych pieniędzy na zakup punktów FIFA.
Never bought coins on this account, just spent millions of FIFA points
Thanks EA I guess lol pic.twitter.com/LkbJCpAn2X
— Danny (@DannyAarons) December 26, 2022
Nigdy nie kupowałem monet na tym koncie, po prostu wydałem miliony punktów FIFA Dzięki EA Chyba lol https://t.co/LkbJCpAn2X
Twitter reaguje na podtrzymanie przez EA zakazu Danny’ego Aaronsa w grze FIFA 23
Większość osób była dość krytyczna wobec zakazu i wyrażała swoje niezadowolenie w Internecie. Z drugiej strony niektórzy uważali, że zawieszenie było uzasadnione, ponieważ Danny ma historię promowania sprzedawców monet, co jest sprzeczne z warunkami korzystania z usługi FIFA 23.
Auto response, you should reply and get an actual human that deals with the case. Good luck!
— FUT CONCEPTS (@FUTCONCEPTS) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT Automatyczna odpowiedź, powinieneś odpowiedzieć i uzyskać prawdziwego człowieka, który zajmuje się tą sprawą. Powodzenia!
Shameless EA sports
— Hectic (@HecticTKS) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT Bezwstydne sporty EA
wtf😅
— Fut Sheriff (@FutSheriff) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT wtf😅
there’s no way you continue to play this game…
— Lover living in a haters world (@fuckjavan) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT nie ma mowy, żebyś dalej grał w tę grę…
shouldn’t be promoting something that’s against EA terms before every single video then
— Luke (#GlazersOut) (@GarnaSZN) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT nie powinien promować przed każdym filmem czegoś, co jest sprzeczne z warunkami EA
@EAFIFADirect @EAHelp get this man unbanned, he has done nothing wrong
— Jamie 🦆 (@JamieJW21) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT @EAFIFADirect @EAPomóż odblokować tego człowieka, nie zrobił nic złego
Imagine banning a customer who has spent £24k on fifa points so far. What a great business decision. Also I hope you illegally got the points/coins so you gave them a fraction of that. Despise EA. They still owe me around £10k in false bans from winning their in game tourneys.
— Jordan (@JordySloan) December 28, 2022
@DannyAaronsFUT Wyobraź sobie banowanie klienta, który do tej pory wydał 24 000 funtów na punkty fifa. Cóż za wspaniała decyzja biznesowa. Mam też nadzieję, że nielegalnie zdobyłeś punkty/monety, więc dałeś im ułamek tego. Pogardzać EA. Nadal są mi winni około 10 000 funtów za fałszywe zakazy wygrywania ich turniejów.
@DannyAaronsFUT Naprawdę powinni ci po prostu powiedzieć, że to z powodu sponsora monety i zrobić z ciebie przykład, jeśli inni twórcy nie chcą z nimi kontynuować. Ta niejednoznaczność jest naprawdę dziwna.
@DannyAaronsFUT czas, aby porzucić sponsora monet i stać się imo zmieniaczem gier
Danny Aarons podaje powód, dla którego został zbanowany
YouTuber niedawno omówił dwa możliwe powody jego bana. Pierwszym była promocja sprzedawców monet w swoich treściach. Jednak był to drugi powód, który według niego doprowadził do jego zakazu. W zeszłym tygodniu kupił kartę Zidane ICON z oceną 96 za 7,7 miliona monet FUT na rynku transferowym FIFA 23. Uznając, że nie było to mądre posunięcie finansowe, Danny Aarons sprzedał go później ze stratą około czterech milionów monet. Oto, co powiedział:
„Widzieli, jak w zasadzie straciłem cztery miliony monet w ciągu około dwóch godzin i byli jak:„ Whoa, whoa, whoa! To jest kupujący/sprzedający monety”.
W okolicach piątej minuty powyższego filmu streamer stanowczo zaprzeczył zarzutom. Twórca treści wielokrotnie powtarzał, że nie brał udziału w sprzedaży ani kupowaniu monet, ale wydawało się, że nie ma nic przeciwko temu, by został zbanowany za promowanie sprzedawców monet.
Dodaj komentarz