„Jim Ross naszego pokolenia” – WWE Hall of Fame odważnie twierdzi o Michaelu Cole’u

„Jim Ross naszego pokolenia” – WWE Hall of Fame odważnie twierdzi o Michaelu Cole’u

WWE Hall of Famer twierdzi, że Michael Cole jest Jimem Rossem tego pokolenia .

Obecnie członek All Elite Wrestling, Jim Ross jest legendarnym komentatorem, który nazwał niektóre z najbardziej klasycznych momentów WWE. Czas JR w promocji dobiegł końca w 2019 roku i szybko podpisał trzyletni kontrakt z Tonym Khanem. Legendarny spiker ogłasza teraz akcję w każdy piątkowy wieczór w Rampage.

Michael Cole ugruntował swoją pozycję głównego spikera na SmackDown od czasu powrotu do niebieskiej marki w 2019 roku. Jest w promocji od 1997 roku, a wielu fanów wrestlingu dorastało z nim, nazywając swoje ulubione mecze. Hall of Famer Road Dogg wierzy, że Cole jest głosem firmy.

Przemawiając na jego Och… Nie wiedziałeś? podcast Road Dogg Brian James porównał Cole’a do Jima Rossa i dodał, że jest głosem produktu.

„On nadal tam jest, robiąc to człowieku i robiąc to lepiej – powiedziałbym, że to Jim Ross naszego pokolenia… Michael Cole to umowa. Bez wątpienia jest głosem WWE” – powiedział weteran. [H/T: Wiadomości z Ringside ]

Michael Cole ujawnia, kiedy planuje zakończyć karierę w WWE

Michael Cole niedawno ujawnił w The Pat McAfee Show, że planuje nazwać to karierą jako spiker, kiedy skończy 60 lat.

Zbudował niezwykłą karierę w firmie, a nawet odniósł zwycięstwo nad Jerrym „The King” Lawlerem na WrestleMania 27. Cole obecnie nazywa akcję z Wade’em Barrettem na SmackDown, ale wcześniej pracował z Patem McAfee nad niebieską marką.

Przemawiając w The Pat McAfee Show, Cole ujawnił , kiedy planuje przejść na emeryturę i zauważył, że wciąż ma wiele do zrobienia:

„Och, cóż, będę musiał przestać albo inaczej” — powiedział Michael Cole. „Będę żonaty przez 30 lat, więc jeśli chcę, żeby to trwało dłużej, prawdopodobnie będę musiał w pewnym momencie przestać. Ale nie, to nie nastąpi w najbliższym czasie. Mam jeszcze dużo pracy w tej firmie. Mam na myśli, że jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Wciąż jest wiele koncertów do wywołania. Powiedziałem komuś, że tak zrobię – wiesz, mam teraz 56 lat, więc 60 wydaje się całkiem dobrym wiekiem, by może trochę zwolnić.

Cole w przeszłości wcielał się w spikera na obcasach, ale teraz mówi wszystko pośrodku. Zwołał większość ulubionych meczów WWE Universe i będzie się trzymał jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Czy uważasz, że Michael Cole to Jim Ross tego pokolenia? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *