Oryginalna trylogia STALKER pojawi się w tym miesiącu na Nintendo Switch
Wyczekiwany z niecierpliwością kolejny rozdział serii STALKER jest już za kilka tygodni, dając fanom ekscytującą okazję do zapoznania się z oryginałami na urządzeniu przenośnym. Dzisiaj deweloper GSC Game World z siedzibą na Ukrainie ogłosił, że edycja Nintendo Switch trylogii STALKER: Legends of the Zone będzie dostępna od 31 października.
Wcześniej w tym roku GSC Game World z powodzeniem uruchomiło tę trylogię na platformach Xbox i PlayStation, obejmując zarówno poprzednie, jak i obecne generacje konsol. To wydanie oznacza, że po raz pierwszy gra z tej znanej serii postapokaliptycznej będzie grywalna na konsoli Nintendo.
Kolekcja składa się z gier STALKER: Shadow of Chornobyl (2007), STALKER: Clear Sky (2008) i STALKER: Call of Prypiat (2009). Do tej pory sprzedano ponad 15 milionów egzemplarzy tej serii, a dodanie przenośnej bazy graczy Switch ma jeszcze bardziej zwiększyć te wyniki sprzedaży.
Wersja STALKER Legends of the Zone Trilogy na Nintendo Switch będzie zawierać kilka ekskluzywnych udoskonaleń. Gracze mogą spodziewać się unikalnego żyroskopowego systemu celowania dla lepszej precyzji, sterowania dotykowego i kompatybilności zarówno z trybem przenośnym, jak i dokowanym. GSC Game World nawiązało współpracę ze studiem portingowym MATABOO, aby zapewnić, że te ukochane gry są w pełni zoptymalizowane pod kątem tej platformy.
Tymczasem wersje trylogii na Xbox i PlayStation również doczekały się obsługi modów wprowadzonej za pośrednictwem Mod.Io w aktualizacji po premierze. Nie jest pewne, czy ta funkcjonalność zostanie w przyszłości zaimplementowana w wersji na Switcha.
Zestaw STALKER Legends of the Zone Trilogy będzie dostępny w cenie detalicznej 39,99 USD na Nintendo Switch, a każdą z gier można kupić osobno w cenie 19,99 USD za sztukę.
Po premierze zaplanowanej na 31 października, GSC Game World planuje wypuścić STALKER 2: Heart of Chornobyl 20 listopada. Niedawno opublikowano dokument opisujący rozwój gry w trakcie trwającego konfliktu na Ukrainie; można go obejrzeć tutaj.
Dodaj komentarz