OpenAI nie jest tak otwarte: Elon Musk pozywa twórcę ChatGPT i jego dyrektora generalnego Sama Altmana za odejście od etosu firmy „non-profit”

OpenAI nie jest tak otwarte: Elon Musk pozywa twórcę ChatGPT i jego dyrektora generalnego Sama Altmana za odejście od etosu firmy „non-profit”

To nie jest porada inwestycyjna. Autor nie zajmuje pozycji w żadnej z wymienionych spółek.

Nigdy wcześniej syreni wołanie kapitalizmu nie było tak destrukcyjne dla organizacji non-profit, jak ciągła walka OpenAI o monetyzację swoich postępów w sferze sztucznej inteligencji bez uszczerbku dla jej altruistycznego etosu. Elon Musk wkroczył teraz w tę walkę, wnosząc pozew przeciwko twórcy i dyrektorowi generalnemu ChatGPT, Samowi Altmanowi.

W głośnym pozwie złożonym późnym wieczorem w czwartek wieczorem Elon Musk złożył skargę przeciwko Samowi Altmanowi i OpenAI za naruszenie umowy tej organizacji non-profit, zabezpieczenia weksla i obowiązku powierniczego poprzez odwrócenie się od jej zaangażowania w tworzenie sztucznego oprogramowania typu open source. wywiad ogólny pod okiem Microsoftu:

„OpenAI, Inc. zostało przekształcone w de facto spółkę zależną o zamkniętym kodzie źródłowym największej firmy technologicznej na świecie: Microsoft. Pod nowym zarządem nie tylko rozwija, ale faktycznie udoskonala AGI, aby maksymalizować zyski dla Microsoftu, a nie z korzyścią dla ludzkości.

Omawiając zamkniętą pętlę modelu dużego języka GPT-4 (LLM) OpenAI, Elon Musk zauważa w swojej skardze:

„I jest zamknięty ze względów handlowych: Microsoft może zbić fortunę, sprzedając publicznie GPT-4, co nie byłoby możliwe, gdyby OpenAI – tak jak jest to wymagane – udostępni tę technologię publicznie”.

Według Muska non-profit charakter OpenAI został zniekształcony przez „dyrektora generalnego nastawionego wyłącznie na zysk i zarząd posiadający gorszą wiedzę techniczną w zakresie polityki publicznej AGI i sztucznej inteligencji”. Open AI, jej prezes Gregory Brockman, dyrektor generalny Sam Altman i Microsoft czerpią korzyści z technologii sztucznej inteligencji tej organizacji non-profit.

Należy pamiętać, że OpenAI jest obecnie w wyjątkowej współpracy z Microsoftem, który posiada 49% udziałów w przedsiębiorstwie zajmującym się sztuczną inteligencją. W styczniu 2023 roku Microsoft zainwestował 10 miliardów dolarów w OpenAI, zwiększając łączne inwestycje w tę rewolucyjną firmę do 13 miliardów dolarów. W zamian za zapewnienie tego finansowania, a także dostęp do usługi przetwarzania w chmurze Azure, Microsoft otrzymał prawa do 75 procent zysków OpenAI do czasu, aż technologiczny gigant będzie w stanie odzyskać całość swojej inwestycji o wartości 13 miliardów dolarów. Następnie Microsoft będzie otrzymywać 49 procent zysków OpenAI, dopóki zyski te nie osiągną poziomu 92 miliardów dolarów, po czym udziały Microsoftu wrócą do fundacji non-profit OpenAI.

Oczywiście pod koniec 2023 r. świat był świadkiem trzymającego w napięciu , trwającego kilka dni dramatu w OpenAI, w wyniku którego Altman został zwolniony przez zarząd organizacji non-profit za „niekonsekwentną szczerość w komunikacji” z dyrektorami. Ten krok wywołał jednak pełną wewnętrzną rewoltę, która pociągnęła za sobą liczne odejścia głośnych osobistości, co ostatecznie doprowadziło do powrotu Sama Altmana na stanowisko dyrektora generalnego przedsiębiorstwa skupiającego się na sztucznej inteligencji, za sprawą zupełnie nowego zarządu i niezbyt subtelnego wsparcia Microsoftu.

Powszechnie uważa się, że poprzedni zarząd OpenAI nie czuł się komfortowo z coraz bardziej kupieckimi skłonnościami Sama Altmana pod okiem Microsoftu. Inni twierdzą, że zarząd był wystraszony niezwykle szybkim postępem OpenAI w sferze AGI.

W międzyczasie SEC wszczęła także dochodzenie w sprawie twierdzeń poprzedniego zarządu OpenAI, w którym organ wykonawczy oskarżył Altmana o stosowanie oszukańczych taktyk. Oczywiście śledztwo to znajduje się obecnie we wstępnej fazie i nie jest jeszcze jasne, czy zostaną postawione jakiekolwiek formalne zarzuty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *