Ons Jabeur: „Dobrze się bawiłam kopiąc męża w twarz, to była zabawa”
Broniąca mistrzyni Charleston Open Ons Jabeur powróci w tym tygodniu na Italian Open po krótkiej przerwie spowodowanej kontuzją, przez którą przegapiła Madrid Open.
W międzyczasie Tunezyjka poinformowała swoich fanów o tym, jak przebiega jej rehabilitacja (po kontuzji lewej nogi), publikując w mediach społecznościowych kilka filmów z jej treningu z mężem Karimem Kamounem. Kamoun, która jest również trenerem fizycznym Jabeura, można było zobaczyć, jak oddawał się byłemu światowemu numerowi 2 w treningu bokserskim podczas sesji, co bardzo jej się podobało.
W rozmowie z prasą przed kampanią w Rzymie Ons Jabeur opowiedziała o tym, jak przebiegła jej rekonwalescencja, żartując, że naprawdę „lubiła” uderzać męża i kopać go w twarz.
Mówiąc poważnie, numer 7 na świecie zauważył, że w tym czasie konieczne było utrzymanie aktywności fizycznej — powód, dla którego zdecydowali się na tak intensywny trening. Jabeur ma nadzieję, że trening okaże się produktywny w Rzymie, gdzie chce być w jak najlepszej formie fizycznej.
„Podobało mi się [uderzenie męża]” — żartowała. Starałem się być aktywny, utrzymywać swój poziom fizyczny na idealnym poziomie. Jeśli chodzi o mnie, wykonywałem dużo rehabilitacji, dużo PRP, dużo treningu mentalnego, aby wrócić silniejszym” – powiedział Ons Jabeur.
„Dobrze się bawiłam, kopiąc męża w twarz. To było zabawne (uśmiech). Miałem małą kopię zapasową po. Ale próbowałem powoli wracać, uderzać kilka piłek, chociaż czasami siedziałem na krześle i uderzałem piłkę. Tak, naprawdę dałam z siebie wszystko i mam nadzieję, że będę gotowa tutaj, w Rzymie – dodała.
Następnie 28-latka zwróciła uwagę na niedawne kontrowersyjne wydarzenia podczas Madrid Open, podczas których finalistki gry podwójnej kobiet, w tym Victoria Azarenka i Coco Gauff , nie mogły przemawiać do tłumu podczas ceremonii prezentacji.
Chociaż Jabeur przyznała, że nie wiedziała dokładnie, co się stało, miała nadzieję, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy, nazywając to „niedopuszczalnym”, aby nie dać graczom możliwości mówienia w ten sposób.
„Szczerze mówiąc, nie wiem, co się stało. Nie jestem w Madrycie. Robi się bałagan. To niewiarygodne. Muszę bardziej monitorować graczy. Szczerze nie wiem co się stało. Zdecydowanie niedopuszczalne jest, aby nie dawać graczom możliwości zabrania głosu” – powiedział Ons Jabeur.
„Mam nadzieję, że to tylko nieporozumienie. Nadal nie mam pełnego obrazu, aby zobaczyć, co się dokładnie stało. Rozmawiałem z kilkoma graczami. Zobaczymy, co się stało. Na pewno mam nadzieję, że to się już nigdy nie powtórzy” – dodała.
Ons Jabeur przyznaje, że nie jest „wielką fanką” długich turniejów
Począwszy od tego roku, kilka turniejów ATP Masters 1000 i WTA 1000 stało się przedłużonymi wydarzeniami, a liczba losowań wzrosła, a turnieje trwają teraz dwa tygodnie zamiast jednego. Madrid Open i Italian Open należą do turniejów, które zostały w ten sposób zmodyfikowane.
Ons Jabeur ujawniła na konferencji prasowej, że nie jest „wielką fanką” zmian, twierdząc, że nie jest to dobre ani dla piłkarzy, ani dla dziennikarzy. Podczas gdy Tunezyjka z zadowoleniem przyjęła dodatkowy odpoczynek oferowany przez te przedłużenia, nie uważała, że obecny format jest właściwy i miała nadzieję, że WTA wkrótce podejmie działania w tej sprawie.
„Nie jestem wielkim fanem. nie jestem wielkim fanem. Wolę, żeby turnieje pozostały takie same. To chyba też dobrze odpocząć, ale nie sądzę, żeby to było dobre dla nikogo z nas, nie dla was, dziennikarzy. nie wiem co się stanie. Myślę, że wielu graczy o tym mówi – powiedział Ons Jabeur.
„Myślę, że lepiej jest ustalić fakty i porozmawiać o tym więcej z WTA. Ale zdecydowanie mogę powiedzieć, że 90% graczy nie zgadza się z tym. Zobaczmy, co się stanie. Chodzi mi o to, że staramy się ulepszać nasz sport. To wcale nie pomaga – dodała.
Dodaj komentarz