„Jedna z najniebezpieczniejszych i brutalnych kolizji” – była gwiazda UFC twierdzi, że Robert Whittaker i Paulo Costa nie będą już tacy sami po nadchodzącej walce
Walka Roberta Whittakera i Paulo Costy na UFC 298 to jedno z najbardziej oczekiwanych pojedynków na karcie. Według trzykrotnego pretendenta do tytułu UFC, Chaela Sonnena, walka będzie tak wyczerpująca, że żaden z zawodników nie wyjdzie z niej bez szwanku. W rzeczywistości utrzymuje, że obaj mężczyźni doznają obrażeń zmieniających życie.
W jednym ze swoich ostatnich filmów na YouTube Sonnen opowiedział, jak brutalnego spodziewa się starcia w wadze średniej. W tej walce były mistrz wagi 185 funtów w Whittaker zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu z Costy, a obaj są zdeterminowani, a nawet zdesperowani, aby powrócić do rywalizacji o tytuł.
„Paulo Costa i Robert Whittaker, zarówno zwycięzca, jak i przegrany będą inni, gdy ta walka się skończy. Czy rozumiecie, że to jedna z najniebezpieczniejszych i najgwałtowniejszych kolizji, jakie zorganizowali od czasów Eddiela Alvareza i Justina Gaethje?”
Sprawdź komentarze Chaela Sonnena na temat walki Roberta Whittakera z Paulo Costą (8:38):
Ciekawe, że Sonnen porównał walkę Whittaker vs. Costa do jednego z najbardziej brutalnych starć w historii wagi lekkiej: Eddie Alvarez kontra Justin Gaethje. Jeszcze niedawno „The American Gangster” był zdania, że starcie wagi średniej pomiędzy Whittakerem a Costą w ogóle nie dojdzie do skutku.
Następnie dał do zrozumienia, że ani Whittaker, ani Costa nie zachowywali się w sposób godny zawodników, którzy mają się ze sobą zmierzyć. Nie wiadomo, co mogło go skłonić do zajęcia innego stanowiska, ale ze strony obu mężczyzn należy spodziewać się przemocy.
Costa to urodzony i wychowany wojownik ciśnienia, który maszeruje do przodu, odcinając przeciwnikowi możliwości ucieczki i wciskając go między siebie a płot, gdzie brutalnie go brutalizuje za pomocą tłuczkowych kombinacji. Tymczasem Whittaker jest szybkim, ale chirurgicznym napastnikiem ze zręcznym atakiem.
Co więcej, „The Reaper” ujawnił, że zamierza skrzywdzić Costę na UFC 298, co rzadko kiedy przyznaje.
Jak poszła pierwsza walka o tytuł Paulo Costy?
Pierwsza i jak dotąd jedyna walka o tytuł Paulo Costy miała miejsce na gali UFC 253 przeciwko Izraelowi Adesanyi, ówczesnemu panującemu mistrzowi wagi średniej. Pomimo najlepszych starań Costa nie narzucił się jak zwykle, aż w końcu zamarł przed „Ostatnim magikiem stylu”.
Zobacz zakończenie meczu Israel Adesanya kontra Paulo Costa:
Wkrótce został rozwalony przez niskie kopnięcia i TKO w drugiej rundzie, po czym został upokorzony po walce . Aby usprawiedliwić swój słaby występ , twierdził, że wieczorem wypił butelkę wina, aby pomóc mu zasnąć. Ale wymówka w połączeniu z jego występem tylko zgorszyła go wśród fanów MMA.
Dodaj komentarz