„Jedna butelka olejku dla dzieci wystarcza” — prawnik Diddy’ego kwestionuje uzasadnienie roszczenia o 1000 butelek

„Jedna butelka olejku dla dzieci wystarcza” — prawnik Diddy’ego kwestionuje uzasadnienie roszczenia o 1000 butelek

Adwokat Seana „Diddy’ego” Combsa, Marc Agnifilo, niedawno udzielił wywiadu dla TMZ na potrzeby nadchodzącego dokumentu Tubi, The Downfall of Diddy: The Indictment . W artykule opublikowanym 25 września Agnifilo stwierdził, że agenci federalni odkryli ponad 1000 butelek oliwki dla dzieci i lubrykantu w rezydencjach Diddy’ego podczas marcowych nalotów, ponieważ kupował te produkty „hurtowo” w sklepach Costco.

„Myślę — nie wiem, po co ci tysiąc [na to]. Jedna butelka olejku dla dzieci wystarczy na długo. Nie wiem, po co ci tysiąc. [Diddy] ma duży dom. Kupuje hurtowo. Myślę, że mają Costco wszędzie, gdzie ma dom” — wyjaśnił Marc Agnifilo.

Adwokat od spraw karnych wyraził również sceptycyzm co do liczby „1000”, twierdząc, że nie jest pewien jej pochodzenia, i stwierdził: „Nie sądzę, żeby to było tysiąc. Powiedzmy po prostu, że to było dużo”.

Adwokat Diddy’ego omawia zarekwirowane butelki z olejkiem dla dzieci

Wcześniej w tym tygodniu Marc Agnifilo rozmawiał z Harveyem Levinem z TMZ w ramach trwającego filmu dokumentalnego o Diddym. Stwierdził, że to, co prokuratorzy obecnie określają jako imprezy „freak off”, było wcześniej określane jako „trójkąty” pod koniec lat 70.

Jednakże nieujawniony akt oskarżenia ławy przysięgłych opisał „freak offs” jako „wymyślne występy seksualne”, podczas których młode i często nieletnie dziewczęta były rzekomo zmuszane „siłą, groźbami… i przymusem, do angażowania się w przedłużone akty seksualne z męskimi pracownikami seksualnymi”. Prokuratorzy USA oskarżyli Diddy’ego o organizowanie takich spotkań, podczas gdy rzekomo obserwował lub nagrywał te „freak offs”, często bez zgody uczestniczek.

Marc Agnifilo twierdził ponadto, że Diddy podobno wykorzystał duże zapasy olejku dla dzieci i lubrykantu skonfiskowanego przez agentów federalnych do „trójkątów”, a nie „odlotów”.

„Nie wiem, skąd wzięła się liczba '1000′. Nie wyobrażam sobie, żeby to były tysiące [butelek oliwki dla dzieci i lubrykantu] i nie jestem pewna, co oliwka dla dzieci ma z tym wspólnego”.

Kiedy dziennikarz zasugerował, że olejek dla dzieci mógł zostać użyty jako „lubrykant podczas orgii”, prawnik powtórzył, że takie spekulacje nie mogą uzasadniać użycia tysięcy butelek, wskazując, że najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, że Diddy robił zakupy hurtowe w sklepach hurtowych, takich jak Costco.

„Czy siedziałeś kiedyś na parkingu Costco i widziałeś, z czym ludzie stamtąd wychodzą?”

To nie pierwszy raz, kiedy Marc Agnifilo odniósł się do roszczenia o 1000 butelek olejku dla dzieci. W zeszłym tygodniu, w ekskluzywnym wywiadzie dla New York Post , prawnik zauważył, że „1000” to przesadzona liczba, sugerując, że jest to raczej „dużo”.

„Mam na myśli, że tuż za rogiem jest Costco. Myślę, że Amerykanie kupują hurtowo, jak wiemy. I wiesz, to są dorośli, którzy robią to, co robią dorośli za obopólną zgodą. Wiesz, nie możemy być tak purytańscy w tym kraju, żeby myśleć, że seks jest w jakiś sposób złą rzeczą, bo gdyby tak było, nie byłoby więcej ludzi” – powiedział Marc NY Post .

Dla tych, którzy mogą nie wiedzieć, nieruchomości Diddy’ego w Miami i Los Angeles zostały w tym roku przeszukane przez agentów federalnych w ramach dochodzenia Homeland Security w związku z zarzutami handlu seksualnego, o których mowa w różnych pozwach z jego udziałem. Ponad 1000 butelek oliwki dla dzieci, duża ilość lubrykantów, broń palna, w tym trzy karabiny AR-15, i inne przedmioty, takie jak „substancje kontrolowane… dodatkowa pościel i oświetlenie” zostały skonfiskowane z rezydencji potentata.

W międzyczasie Sean Combs został zatrzymany przez władze federalne w Park Hyatt Hotel w Nowym Jorku 16 września po oskarżeniu przez ławę przysięgłych. Obecnie przebywa bez kaucji w Metropolitan Detention Center w Brooklynie pod obserwacją osób popełniających samobójstwo.

Diddy’emu postawiono trzy zarzuty karne, w tym spisek w celu wymuszenia, handel ludźmi siłą, oszustwo lub przymus oraz transport w celu uprawiania prostytucji. 17 września stanął przed Sądem Federalnym na Manhattanie, gdzie dwukrotnie odmówiono mu zwolnienia za kaucją, mimo że przyznał się do „niewinności”, ponieważ prokuratorzy twierdzili, że stanowił „poważne ryzyko ucieczki”. W przypadku skazania Diddy’emu grozi od 15 lat do dożywocia w więzieniu federalnym.

Więcej o tym przypadku przeczytasz tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *