„Na czystej prędkości wciąż nie jesteśmy najszybsi, ale nie poddamy się”: Fernando Alonso o walce o tytuł
Po zdobyciu drugiego miejsca i piątego podium sezonu podczas Grand Prix Monako 2023, Fernando Alonso nie jest usatysfakcjonowany jazdą za panującym mistrzem świata F1, Maxem Verstappenem.
Hiszpan uważa, że jego Aston Martin nie jest tak dobry jak Red Bull RB19. Ale dwukrotny mistrz świata nie wykazuje jeszcze żadnych oznak rezygnacji.
W wywiadzie po wyścigu Alonso powiedział:
„Już przez to przechodziłem. W 2010 roku wciąż byłem w stanie zostać mistrzem w ostatnim wyścigu, mimo że moje Ferrari było wtedy gorsze od Red Bulla. A w 2012 roku sytuacja się powtórzyła. Jeśli chodzi o czystą prędkość, wciąż nie jesteśmy najszybsi, ale nie poddamy się”.
Alonso wspomniał, że wykorzystali moment, w którym Perez stracił w Q1. Zarabianie na wpadce Red Bulla okazało się korzystne dla Astona Martina. Jednak wybór niewłaściwych opon do rozpoczęcia wyścigu wraz z przewidywalnymi deszczami, które spadły w drugiej połowie wyścigu, kosztowały Alonso jego pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Fernando Alonso został także najstarszym zdobywcą podium w Monako od 50 lat.
Nawet bez deszczu Fernando Alonso nie ma szans na wyprzedzenie Red Bulla
Startując Alonso na twardych oponach, podczas gdy Verstappen wyruszał na przykład na średnich, kierowca Astona Martina podjął wkalkulowane ryzyko. 41-latek doszedł do wniosku, że ryzyko było bezowocne.
Opracowując bardziej szczegółowo strategię zespołu, Fernando Alonso stwierdził, że brakuje im szybkości . Powiedział w wywiadzie:
„Nawet bez deszczu nie mieliśmy szans. To był hazard typu „wszystko albo nic”, ale wkrótce stało się jasne, że Verstappen był zdecydowanie za szybki na swoich średnich. To był problem. Strategia była dobra, ale brakowało nam szybkości.
Fernando Alonso sprawił, że wielu uniosło brwi, robiąc pit stop po opony na suchą pogodę, podczas gdy inni kierowcy zdecydowali się już na przejściówki z powodu padającego deszczu. Kierowca Oviedo również miał na to wytłumaczenie.
Według niego tor był w 99 procentach suchy, kiedy jechał okrążeniem do pitstopu. Trochę padało tylko w dwóch turach, więc zmiana na interwały nie miała dla niego sensu. Wspomniał również, że ponieważ mieli dobrą przewagę, mógł utrzymać swoją pozycję, zjeżdżając do boksów w odpowiednim momencie, gdy tory były mokre.
Podsumowując, Fernando Alonso jest zadowolony ze swojej drugiej pozycji. Ma nadzieję, że on i zespół są blisko ostatniego kroku, aby zmniejszyć różnicę między Aston Martinem a Red Bullem, teraz, gdy zajął drugie miejsce po czterech trzecich miejscach.
Dodaj komentarz