Oleksandr Usyk ma obowiązek walczyć z Tysonem Furym – mówi promotor

Oleksandr Usyk ma obowiązek walczyć z Tysonem Furym – mówi promotor

Kilka dni po powrocie Oleksandr Usyk nadal jednym okiem patrzy na Tysona Fury’ego.

„Kot” ma powrócić na ring bokserski w sobotę wieczorem w Polsce. Wracając do kolejnej obrony swoich tytułów wagi ciężkiej, zmierzy się z mistrzem WBA (regularnym) Danielem Dubois . „Dynamite” ma za sobą zwycięstwo od tyłu nad Kevinem Lereną w grudniu ubiegłego roku.

https://www.instagram.com/p/CwPkHRasOvB/

Najpierw jednak spodziewano się, że Ukrainiec zmierzy się z Tysonem Furym. Przez większą część roku Usyk próbował zaaranżować walkę z „Królem Cyganem”. Jednak walki zaplanowane na kwiecień i grudzień zostały odwołane ze względu na żądania zapłaty ze strony brytyjskiego boksera.

Powszechnie oczekiwano, że obroni swoje tytuły w ten weekend, wielu zastanawiało się, czy Oleksandr Usyk ponownie podejmie próbę ustawienia tej walki. W wywiadzie dla BBC Aleksander Krassjuk zasugerował, że tak właśnie jest. Tam promotor wyjaśnił, że zarezerwowanie walki było ich obowiązkiem.

Nie tylko ze względów historycznych, ale także dlatego, że fani bardzo chcą zobaczyć porażkę zawodników wagi ciężkiej. W wywiadzie dla BBC Krassyuk stwierdził:

„Naszym obowiązkiem jest stoczenie tej walki. Cały świat chce zobaczyć tę walkę. Nie tylko my czy ludzie zaangażowani w boks, ale cały świat. Ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o boksie, z chęcią zobaczyliby niekwestionowaną walkę w wadze ciężkiej o cztery pasy po raz pierwszy w erze czterech pasów. Mogę ci obiecać i obiecać wszystkim fanom na całym świecie, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ta walka doszła do skutku.”

Oleksandr Usyk otoczony przez fanów podczas tygodnia walk

Oleksandr Usyk został w tym tygodniu ciepło przyjęty w Polsce.

„Kot” miał szalone ostatnie 12 miesięcy. Ponieważ większość tego czasu spędził na próbach zorganizowania swojej walki z „Królem Cygańskim”, zamiast tego zadowoli się walką z Danielem Dubois.

Na chwilę obecną Ukrainiec jest zdecydowanym faworytem do utrzymania swoich tytułów wagi ciężkiej. Ku wielkiemu rozczarowaniu „Dynamite” i jego trenera, Dona Charlesa , sobotnia walka przypominała mecz u siebie. Choć Usyk nie pochodzi z Polski, trudno było powiedzieć, kiedy przybył do kraju.

W mediach społecznościowych pojawiło się wideo przedstawiające przybycie Oleksandra Usyka na dzisiejsze treningi otwarte. Tam mistrz wagi ciężkiej został otoczony przez setki fanów. Chociaż Usyk nie jest największym nazwiskiem w boksie, nie ma wątpliwości, że zyskuje miłość na całym świecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *