Ok Rae Yoon mówi, że zasługuje na tymczasowy tytuł mistrza świata wagi lekkiej: „Wciąż jestem numerem 1”
Jako zawodnik nr 1 w kategorii lekkiej, Ok Rae Yoon z Korei Południowej uważa, że zasługuje na szansę na tymczasowy tytuł mistrza świata planowany dla dywizji.
Oczekuje się, że ONE Championship ogłosi walkę o tymczasowy tytuł mistrza świata wagi lekkiej na koniec tego roku, a panujący król dywizji Christian Lee nie spodziewa się powrotu w najbliższym czasie, ponieważ nadal opłakuje przedwczesne odejście swojej młodszej siostry i koleżanki z ONE, Victorii, w grudniu ubiegłego roku.
Promocja daje Lees cały czas i przestrzeń, których potrzebują w tym trudnym czasie. Christian Lee poinformował jednak dyrektora generalnego i prezesa ONE Chatri Sityodtong, że planuje wrócić do rywalizacji w przyszłym roku.
Aby na razie utrzymać dobrą passę w dywizji lekkiej, planowana jest walka o tymczasowe mistrzostwo. Jest to coś, czym Ok Rae Yoon wyraził duże zainteresowanie i ma nadzieję, że dostanie przytaknięcie.
Były mistrz świata wagi lekkiej ONE powiedział w wywiadzie dla ONE Championship:
„Zawsze byłem numerem 1 i nadal jestem numerem 1. Więc zdecydowanie powinienem wskoczyć do następnej walki o tytuł.”
Ok Rae Yoon był ostatni w akcji w maju na historycznym, pierwszym w historii wydarzeniu na żywo ONE w Stanach Zjednoczonych.
Pokonał Amerykanina Lowena Tynanesa w ich pojedynku w lekkich mieszanych sztukach walki jednogłośną decyzją.
Wcześniej spotkał się z Christianem Lee w rewanżu o tytuł mistrza świata wagi lekkiej ONE w sierpniu zeszłego roku, gdzie oddał pas po porażce w drugiej rundzie przez techniczny nokaut.
Była to pierwsza porażka południowokoreańskiego zawodnika w ONE Championship od jego debiutu w 2021 roku.
Dodaj komentarz