„Novak Djokovic to facet, którego fizycznie nie widzę w żaden znaczący sposób” – analityk tenisowy
Analityk tenisowy Gill Gross powiedział niedawno, że nie zaobserwował spadku formy fizycznej Novaka Djokovicia na przestrzeni lat, ale Serb był w przeszłości wrażliwy emocjonalnie.
23-krotny mistrz Wielkiego Szlema przeszedł na zawodowstwo w 2003 roku i od tego czasu zdominował ATP Tour wraz z Rafaelem Nadalem i Rogerem Federerem.
Odpowiadając na pytania zadawane przez fanów tenisa w Internecie, Gross wspomniał w podcaście „Monday Match Analysis”, że chociaż Serb jest nadal silny fizycznie, w przeszłości zmagał się z emocjami. Gross powiedział:
„Djokovic to facet, którego fizycznie nie widzę w żaden znaczący sposób. Ale widziałem, jak cierpiał z powodu wzlotów i upadków emocjonalnych. Właściwie jedyny prawdziwy spadek, jaki widziałem w jego karierze, miał miejsce pod koniec 2016 i 2017 roku.
Gross uważa, że Serbowi brakowało w tym czasie agresji nie tylko z powodu kontuzji, ale też złego samopoczucia. On dodał:
„Tak, coś się działo z łokciem, ale nie sądzę, żeby był wtedy dobry psychicznie. Nie sądzę, żeby był szczęśliwy. Nie sądzę, żeby miał ducha walki. Mnóstwo rzeczy go niepokoiło”.
Analityk wyraził opinię, że Serb miał trudności ze znalezieniem motywacji po osiągnięciu wielu sukcesów w 2016 roku. Powiedział:
„Myślę też, że osiągnął tonę w 2016 roku. I mogło trochę spaść motywacja, zanim ponownie znalazł ogień”.
Gross mówił także o 36-latku czerpiącym inspiracje od współczesnych i ksiąg metrykalnych. On dodał:
„Motywowało go pogoń za rekordami przez całą karierę, co nie jest złe. Jest kimś, kto zwraca uwagę na księgi rekordów i używa ich do prowadzenia siebie podczas rywalizacji z innymi mistrzami i próbuje ich złapać. Dlatego wnoszę motywację do rozmowy o Novaku Djokovicu w ciągu najbliższych kilku lat.
2017: Niezapomniany sezon dla Novaka Djokovica
Novak Djokovic sezon 2017 rozpoczął od drugiego miejsca w rankingu ATP, a rok zakończył na 12. miejscu. Serbowi nie udało się zdobyć żadnego głównego tytułu w 2017 roku, pierwszym takim roku po 2010 roku.
Djokovic miał okropny początek roku na Australian Open, gdzie przegrał z nierozstawionym Denisem Istominem w drugiej rundzie. Serb udał się następnie do Paryża na Roland Garros i zdołał dotrzeć do ćwierćfinału, ale został wyprzedzony przez Dominica Thiema w ćwierćfinale.
Rozczarowujący sezon Serba był kontynuowany na Wimbledonie, ponieważ musiał przejść na emeryturę podczas ćwierćfinałowego spotkania z Tomasem Berdychem z powodu kontuzji łokcia. Ostatecznie zdecydował się nie brać udziału w ostatnim szlemie roku, US Open, kończąc sezon 2017 po majorze na korcie trawiastym.
Dodaj komentarz