Novak Djokovic wezwany przez francuskiego ministra za nieodpowiednią notatkę z kamery na temat Kosowa

Novak Djokovic wezwany przez francuskiego ministra za nieodpowiednią notatkę z kamery na temat Kosowa

Notatka z kamery Novaka Djokovicia, która podkreśliła podejście gwiazdy tenisa do niedawnego wybuchu napięć w Kosowie, nie spodobała się francuskiemu ministrowi sportu, który ostrzegł go, by nie powtarzał tej akcji.

Po zwycięstwie w pierwszej rundzie nad Aleksandarem Kovačeviciem podczas trwającego French Open 2023, Djokovic napisał notatkę dotyczącą niedawnej przemocy w północnym Kosowie.

„Kosowo leży w sercu Serbii, powstrzymajcie przemoc” – napisał Djokovic.

Choć Serb nawoływał do zaprzestania działań wojennych, kontrowersyjny przekaz nie był właściwy, zdaniem francuskiej minister sportu Amelie Oudea-Castera, która podkreśliła, że ​​w trakcie turnieju należy zachować „neutralność”. Stwierdziła również, że dyrektor turnieju Amelie Mauresmo rozmawiała z drużyną Djokovica.

„Oczywiście nie było to właściwe” – stwierdził minister podczas wywiadu z publicznym nadawcą France 2.

„[Jego stanowisko] nie musi się powtarzać, bo obowiązuje zasada neutralności” – oświadczyła .

Notatka Novaka Djokovicia była szeroko krytykowana w mediach społecznościowych od czasu, gdy Kosowo ogłosiło niepodległość od Serbii w 2008 roku. Serbia jednak nie uznaje Kosowa za niepodległe państwo.

Ostatnie zamieszki w regionie rozpoczęły się, gdy Serbowie w północnym Kosowie próbowali powstrzymać nowo wybranych albańskich burmistrzów przed objęciem urzędu. Novak Djokovic bronił jednak swojej wypowiedzi podczas rozmowy z dziennikarzami podczas pomeczowej konferencji prasowej.

„Zrobiłbym to jeszcze raz” – wyzywający Novak Djokovic odmawia drgnięcia po wrzawie

Novak Djokovic obronił swoją notę ​​i swoje stanowisko w sprawie Kosowa
Novak Djokovic obronił swoją notę ​​i swoje stanowisko w sprawie Kosowa

Pomimo burzy w mediach społecznościowych, która rozpętała się po wiadomości po zwycięstwie w pierwszej rundzie na French Open, Novak Djokovic nie wzdrygnął się.

Stwierdzając, że przesłanie było „minimum”, jakie mógł zrobić, 22-krotny mistrz Wielkiego Szlema wskazał, że jako osoba publiczna czuje się zobowiązany do poparcia swojego narodu i całej Serbii.

„Jako Serb boli mnie to, co dzieje się w Kosowie, nasi ludzie zostali wyrzuceni z gmin. Przynajmniej tyle mogłem zrobić – stwierdził Novak Djokovic.

„Jako osoba publiczna, niezależnie od regionu, czuję się zobowiązany do poparcia dla naszego narodu i całej Serbii” – dodał.

Świat nr 3 poszedł o krok dalej, kiedy ujawnił, że pomimo krytyki w mediach społecznościowych, „zrobiłby to ponownie”, mówiąc jednocześnie o tym, czy może zostać ukarany za ten czyn.

„Słyszałem, że w mediach społecznościowych było dużo krytyki, nie wiem, czy ktoś mnie ukarze, czy coś w tym rodzaju, ale zrobiłbym to ponownie” – powiedział Djokovic.

Dwukrotny zwycięzca French Open szuka swojego 23. tytułu Wielkiego Szlema na Roland Garros pod nieobecność 14-krotnego mistrza Rafaela Nadala .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *