Non-WWE Superstar chwali Finna Balora za to, że nie pozwolił, by poprzednia frakcja stała się „miękka”; zdenerwowany tym, co stało się po jego odejściu

Non-WWE Superstar chwali Finna Balora za to, że nie pozwolił, by poprzednia frakcja stała się „miękka”; zdenerwowany tym, co stało się po jego odejściu

Przed dołączeniem do WWE i frakcją Judgement Day, Finn Balor (dawniej Prince Devitt) był pierwszym liderem słynnej frakcji znanej jako Bullet Club w NJPW.

Cóż, siódmy figurant Bullet Club i gwiazda NJPW, David Finlay, rzeczywiście cieszył się wersją frakcji Balora w porównaniu z wersją Kenny’ego Omegi czy Jaya White’a.

Zanim 41-latek opuścił japońską promocję w 2014 roku, stworzył nikczemną grupę z Karlem Andersonem, Doc Gallows, Bad Luck Fale, Tama Tonga i The Young Bucks (Nick i Matt Johnson).

Po Finnie Balorze frakcją heelów kierował AJ Styles , a później Kenny Omega, któremu zależało na byciu ulubieńcem fanów. Jednak podczas niedawnego wywiadu dla strony internetowej NJPW, David Finlay zastanawiał się nad tym, jak Bullet Club stał się „miękki” na przestrzeni lat.

Podkreślił korzenie Prince’s Bullet Club i to, jak każdy członek skupił się na złożeniu oświadczenia poprzez zdobywanie tytułów i tworzenie spuścizny. Gwiazda NJPW zapewniła, że ​​​​wersja frakcji Kenny’ego Omegi lub Jaya White’a bardziej polegała na sprzedaży towarów i zdobyciu popularności wśród fanów za pomocą podpisu „Too Sweet”.

„Pozwólcie, że przeniosę się w przeszłość dziesięć lat temu. To inny Irlandczyk, książę Devitt, zaczął to wszystko i nie chodziło o sprzedaż koszulek. Nie zależało im na zbyt słodkich fanach, zależało im na brutalności i złożeniu oświadczenia. W latach po tym, jak miałeś nerdowską stronę BULLET CLUB w Elite. Miałeś maszynę do sprzedaży koszulek, którą byli The Good Brothers. Zmiękli, zajęli się merchem i tym i tamtym. Ja nie” – powiedział. [H/T – NJPW ]

Rhea Ripley zastanawiała się nad napięciem między Finnem Balorem a Damianem Priest of the Judgement Day

Od czasu zaangażowania Setha Rollinsa w fabułę Judgement Day frakcja kilkakrotnie znajdowała się w gorącym napięciu.

Podczas Money in the Bank 2023, podczas zamykania meczu Seth Rollins vs. Finn Balor, The Archer of Infamy prawie poszedł po pieniądze. Spowodowało to rozproszenie uwagi i doprowadziło The Visionary do zwycięstwa.

Podobnie na zeszłotygodniowym RAW, Priest miał spieniężyć swój kontrakt MITB z Rollinsem, ale pojawienie się Prince’a w ostatniej chwili uniemożliwiło to. Dwóch członków Judgement Day wdało się w kłótnię, zanim Ripley ich uciszył.

Eradicator później zabrał się za Twittera i wyjaśnił , że wszystko jest w porządku i nie było między dwoma mężczyznami z frakcji żadnych napięć.

Sprawdź poniższy wpis:

https://www.instagram.com/p/CuRXUT9OiyI/

Dopiero okaże się, czy Finn Balor ponownie stanie na drodze Damiana Priesta przed jego wypłatą z MITB, co wskazywałoby na pęknięcia w Dniu Sądu.

Co myślisz o wersji Bullet Club w wykonaniu The Prince w NJPW? Wyłącz dźwięk w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *