Noah Gragson zawieszony przez Legacy Motor Club, Josh Berry zastąpił kierowcę NASCAR
Legacy Motor Club zrzucił bombę na społeczność NASCAR, ogłaszając zawieszenie Noaha Gragsona ze skutkiem natychmiastowym.
25-letni kierowca, który był wicemistrzem NASCAR Xfinity Series 2022, nie będzie startował w ten weekend. Zawieszenie Gragsona wprawia fanów i innych kierowców w osłupienie, ponieważ jest on debiutantem w Pucharze Serii, obecnie zajmującym 33. miejsce w klasyfikacji punktowej.
Chociaż Legacy Motor Club nie ujawnił konkretnej przyczyny zawieszenia, zespół wydał oficjalne oświadczenie odnoszące się do sytuacji:
„Podjęliśmy decyzję o natychmiastowym zawieszeniu Noaha Gragsona w związku z jego działaniami, które nie reprezentują wartości naszego zespołu. Josh Berry poprowadzi pojazd nr 42 na wyścig NASCAR Cup Series w ten weekend w Michigan”.
Josh Berry, regularny uczestnik Xfinity Series, będzie pilotował Chevroleta Camaro nr 42 podczas nadchodzącego wyścigu w Michigan. Berry już pokazał swoje umiejętności, zastępując Chase’a Elliotta i Alexa Bowmana w Hendrick Motorsports podczas ich nieobecności w tym roku z powodu kontuzji.
Potwierdzono również, że Josh Berry będzie ścigał się w pełnym wymiarze godzin w Cup Series w przyszłym roku. Po odejściu Kevina Harvicka na emeryturę przejmie stery Forda wyścigowego nr 4 Stewart-Haas Racing .
Dlaczego Noah Gragson został zawieszony?
Legacy Motor Club, którego współwłaścicielami są legenda wyścigów Jimmie Johnson i Maury Gallagher, nie ujawnił wprost powodu zawieszenia.
Decyzja ta jest jednak następstwem niedawnej kontrowersji związanej z aktywnością Noaha Gragsona w mediach społecznościowych. Znalazł się pod ostrzałem po tym, jak polubił post na Instagramie, który wydawał się lekceważyć tragiczne morderstwo George’a Floyda. Incydent wywołał ogólnokrajowe protesty przeciwko niesprawiedliwości rasowej w 2020 roku.
NASCAR nie podjął jeszcze żadnych działań dyscyplinarnych przeciwko Gragsonowi w związku z incydentem w mediach społecznościowych.
W międzyczasie Gragson przeprosił za swoje czyny w mediach społecznościowych. W oświadczeniu na swoich kontach osobistych wyraził skruchę z powodu „braku uwagi i działań w mediach społecznościowych”. Podkreślił również równe traktowanie wszystkich bez względu na pochodzenie i przyznał się do błędu, mówiąc:
„Zawaliłem sprawę prosto i zwyczajnie”.
Gdy społeczność wyścigowa przygotowuje się do kolejnych kroków w tym rozgrywającym się dramacie, uwaga skupia się teraz na Josh Berry. Teraz pojawi się w centrum uwagi w ten weekend w Michigan. Wszystkie oczy będą zwrócone na kierowcę Xfinity Series, który zamierza jak najlepiej wykorzystać kolejną nieoczekiwaną okazję w NASCAR Cup Series .
Dodaj komentarz