„Żaden trener LeBrona nie jest naprawdę bezpieczny” – podcaster NBA rzuca bombę na Darvina Hama siedzącego na „gorącym fotelu” po ostatnich zmaganiach Lakers
Po zorganizowaniu imponującego sezonu powrotnego w zeszłym roku trener Darvin Ham pragnie odwrócić losy Los Angeles Lakers w swoim drugim sezonie. Fioletowi i Złoci mieli powolny start w tym roku i z trudem wspinali się po Konferencji Zachodniej. W rezultacie fani i analitycy szczególnie krytycznie ocenili jego pracę jako trenera.
Podcaster poświęcony koszykówce Kenny Beecham powiedział niedawno, że dopóki trenujesz LeBrona Jamesa, trener nigdy nie będzie zwolniony z krytyki.
„Żaden trener LeBrona (Jamesa) nie jest naprawdę bezpieczny po pierwszym sezonie” – powiedział Beecham. „To po prostu tak działa. Czy powinien być bezpieczny? Trudno powiedzieć. Znam grupę fanów Lakera, którzy nienawidzą jego rotacji… .. W przypadku drużyn LeBrona zwykle masz 18-miesięczne okno, a potem możesz zająć ważne miejsce.
Czy Lakers mogą zmienić swój sezon pod okiem Darvina Hama jako trenera?
Darvin Ham jest obecnie trenerem drużyny LA Lakers w swoim drugim sezonie. Podczas gdy jego zespół miał obiecujący start, szczególnie po zwycięstwie w śródsezonowym turnieju NBA, Lakers (16-15) powoli wpadli w kolejną dołkę i wydają się mieć trudności z ustanowieniem zwycięskiego rekordu. W rezultacie wiele osób zastanawia się, czy już czas na zmianę scenerii w Los Angeles.
W zeszłym sezonie Ham był krytykowany za start 2-10. Spotkało się to z dużą krytyką, biorąc pod uwagę fakt, że miał trzech graczy All-Star w postaci Anthony’ego Davisa, LeBrona Jamesa i Russella Westbrooka.
Jednak z biegiem czasu mocne strony Hama jako trenera wyszły na jaw i Lakersi powoli, ale pewnie wkroczyli do turnieju wstępnego z bilansem 43-39.
Choć wielu uważało, że sukces Los Angeles był zasługą zmian wprowadzonych w składzie w drugiej połowie sezonu 2022–2023, Hamowi należy się pochwała za idealne dopasowanie chemii w nowym składzie. Udało im się dostać do finału Konferencji Zachodniej.
Mając na uwadze dynamikę, wielu fanów i analityków spodziewało się, że Lakers będą w tym sezonie dobrze naoliwioną maszyną, zwłaszcza że zasadniczo utrzymali ten sam skład z ubiegłego roku.
Jednak w tym momencie nie można winić nikogo innego poza Darvinem Hamem. Jego gwiazdy, Anthony Davis i LeBron James, konsekwentnie przyczyniają się do zwycięstwa drużyny. Jednak złe rotacje stały się przeszkodą i Los Angeles ma trudności z dotrzymaniem kroku drużynom z Zachodu.
Ham może być problemem, którym organizacja Lakers musi się zająć, zanim będzie za późno na powrót w tym sezonie.
Dodaj komentarz