Porównanie statystyk Nikoli Jokica i Victora Wembanyamy: Aktualny mistrz pokonuje debiutancką supergwiazdę
Pomimo swojego debiutanckiego sezonu Victor Wembanyama z San Antonio Spurs niezmiennie imponuje swoimi wyjątkowymi występami. W niedawnym meczu z Denver Nuggets, który odbył się we wtorek wieczorem, po raz kolejny pokazał swój talent i wprawił fanów w zachwyt.
Ponadto wyjątkowy występ Nikoli Jokicia zapewnił Nuggets zwycięstwo 110-105 i zakończył serię zwycięstw Spurs w sezonie, wygrywając wszystkie trzy mecze.
Spotkanie zakończyło się zdobyciem 42 punktów przez dwukrotnego MVP, 16 zbiórek i sześcioma asystami. Zanotował także przechwyt i blok, ale miał cztery straty. Jego strzały były imponujące: 18 z 32 trafień z gry – 56,3%, 1 z 6 zza łuku – 16,7% i 5 z 6 z linii rzutów wolnych – 83,3%. Skończył z oceną netto +2 za grę.
Jednak pomimo tego, że Wembanyama był liderem w kategorii Debiutant Roku, jego występ obejmował 23 punkty, 15 zbiórek, osiem asyst, jeden przechwyt i dziewięć bloków. Pomimo pseudonimu „Wemby” zaliczył dwie straty i trafił 31,0% z gry (9 z 29), w tym 18,2% z rzutów za trzy punkty (2 z 11). Trafił także 3 z 6 rzutów wolnych i zakończył mecz z notą -9 netto.
18-letni Victor Wembanyama dominuje w meczu przeciwko gwiazdom NBA Nikoli Jokicowi i Denver Nuggets
Według StatHead z Basketball Reference znakomite występy Wembanyamy ugruntowały jego pozycję jednego z zaledwie trzech graczy NBA, którzy kiedykolwiek osiągnęli tak imponujące statystyki w jednym meczu. Co ciekawe, jest także jedynym debiutantem, któremu udało się tego dokonać.
W 1990 r. Hakeem Olajuwon dokonał tego imponującego wyczynu, a następnie Chris Webber w 1999 r. Warto zauważyć, że zarówno Olajuwon, jak i Webber byli wówczas doświadczonymi graczami, w przeciwieństwie do Wembanyamy, który był debiutantem, co podkreślało niezwykły charakter jego osiągnięcia.
Warto wspomnieć, że rejestracja bloków oficjalnie rozpoczęła się w sezonie 1973-74. W rezultacie możliwe jest, że podobnie imponujący wynik mógł mieć miejsce wcześniej, ale nie byłby uwzględniany w bieżących wyszukiwaniach w bazach danych.
Debiutancki sezon Wembanyamy charakteryzował się konsekwentnym rozwojem. Wchodząc z mocnym akcentem w okres pozasezonowy, nabiera tempa. Z niecierpliwością wyczekujemy jego drugiego roku w szkole, z nadzieją, że wróci jako jeszcze bardziej wyrafinowany gracz niż podczas swojego imponującego debiutu.
Mimo że Spurs (18-58) nie dotarli do play-offów, kończą sezon zachęcającymi występami, pokazując swoją determinację do dalszej poprawy w nadchodzącym sezonie.
Czy wierzysz, że dodanie lepszego Victora Wembanyamy może potencjalnie poprowadzić San Antonio Spurs do play-offów w przyszłym sezonie? Podziel się swoimi opiniami w sekcji komentarzy.
Dodaj komentarz