Nikola Jokic przewyższa Michaela Jordana i LeBrona Jamesa w najbardziej niechlubnych statystykach NBA

Nikola Jokic przewyższa Michaela Jordana i LeBrona Jamesa w najbardziej niechlubnych statystykach NBA

Nikola Jokic nadal robi to, co wielu wcześniej uważało za niemożliwe. Po pobiciu w grudniu rekordu Wilta Chamberlaina w liczbie triple-double przy 100% skuteczności rzutów z gry, Jokic pobił kolejny rekord wszech czasów w innej kategorii. Kiedy w piątek on i Denver Nuggets pokonali Boston Celtics, Nikola Jokic awansował na pierwsze miejsce w historii pod względem najlepszego wskaźnika efektywności zawodników.

W zwycięstwie nad Celtics Jokic zanotował 35 punktów, na które złożył się 12 zbiórek i 9 asyst. Dzięki imponującym występom i wskaźnikowi PER w sezonie wynoszącemu 31,4 wyprzedził teraz Michaela Jordana w najbardziej niesławnych statystykach NBA.

Nikola Jokic w swojej karierze osiągnął wskaźnik PER wynoszący 27,92, wyprzedzając Michaela Jordana, którego wskaźnik PER wynosi 27,91. Na liście wszechczasów tuż za Jordanem plasują się LeBron James z trzecim miejscem ze wskaźnikiem PER wynoszącym 27,11 i Anthonym Davisem z czwartym wynikiem PER wynoszącym 26,89.

Krótko podsumowując dla tych, którzy mogą nie być obeznani, statystyka PER jest próbą obliczenia pozytywów gracza. Wynikiem jest ocena wydajności gracza na minutę. Należy jednak zauważyć, że baza danych Hollingera zawierająca oceny efektywności zawodników sięga dopiero sezonu 1988–89.

Michael Jordan został oczywiście powołany do wojska w 1984 r., kilka lat przed tym, jak PER stał się statystyką. Ponadto liga zaczęła rejestrować minuty rozegrane dopiero w sezonie 1951–1952, co oznacza, że ​​liczby te nie obejmują wszystkich graczy w historii NBA.

Przyjrzyjmy się, dlaczego PER to kontrowersyjna statystyka depcząca po Nikoli Jokicu tworzącym historię NBA

Oceny efektywności zawodników na pierwszy rzut oka wydają się przydatnym wskaźnikiem pozwalającym obliczyć skuteczność danego zawodnika z minuty na minutę. Mając to jednak na uwadze, liczba ta została skrytykowana zarówno przez wielu fanów, jak i analityków.

Według samego Hollingera, który stworzył wzór na obliczenie PER:

„Wskaźnik PER sumuje wszystkie pozytywne osiągnięcia gracza, odejmuje negatywne osiągnięcia i zwraca minutową ocenę wyników gracza”.

Mimo to wielu krytykowało tę statystykę, argumentując, że nie odzwierciedla ona dokładnie całego dorobku gracza. W szczególności kwestia odbicia w równaniu formalnym była punktem spornym w związku z pytaniem, czy PER przecenia odbicie.

Biorąc to pod uwagę, pojawiły się pytania i spory dotyczące tego, czy formuła ta jest przeznaczona dla dużych mężczyzn zamiast strażników. Ponadto wielu twierdziło, że wzór nie uwzględnia wartości niematerialnych w obronie, takich jak odbicia i rywalizacja w rzutach, biorąc pod uwagę, że uwzględnia jedynie przechwyty i bloki.

Chociaż oceny efektywności zawodników prawdopodobnie nadal będą głównym źródłem debaty wśród fanów i analityków, jasne jest, że nie można kwestionować miejsca Nikoli Jokicia w historii NBA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *