Nick Aldis wyrzuci czołową gwiazdę WWE ze SmackDown po Royal Rumble? Zbadano potencjalny scenariusz

Nick Aldis wyrzuci czołową gwiazdę WWE ze SmackDown po Royal Rumble? Zbadano potencjalny scenariusz

Nick Aldis nie przepada za przywódcą The Bloodline, odkąd Roman Reigns próbował go pokonać. Napięcie wrze i widać zmianę mocy.

Aldis zarezerwował Romana Reignsa na Fatal Four-Way na Royal Rumble, ponieważ The Bloodline wtrącił się podczas meczu pretendenta numer jeden. Na Royal Rumble Solo Sikoa wtrącił się i rzucił się na pomoc Romanowi Reignsowi , atakując innych.

Jest rzeczą oczywistą, że Nick Aldis nie jest tego fanem i mógłby podjąć za to działania przeciwko The Enforcer. Oczywiście wykluczenie Sikoi ze SmackDown to jedna z opcji, a zarezerwowanie rewanżu dla Reignsa przy jednoczesnym zakazie tego pierwszego na ringu to inna.

Tak czy inaczej, The Bloodline będzie musiało uważać na to, jak radzi sobie na SmackDown. Frakcja była przyzwyczajona do tego, że Adam Pearce zapewniał im przestrzeń do dominacji, jaką chcieli, ale nowy dyrektor generalny niebieskiej marki nie zrobi tego samego.

Nick Aldis drażnił się z podpisaniem kontraktu z następcą Brocka Lesnara na SmackDown

W najnowszym odcinku WWE RAW Adam Pearce rozmawiał z powracającą supergwiazdą Andrade i skutecznie namówił go do podpisania kontraktu z czerwoną marką. Podczas segmentu wszedł Nick Aldis, twierdząc, że ma niezłą ofertę dla Andrade i szkoda, że ​​Pearce ją dostał.

Po tym segmencie Aldis zadzwonił i ujawnił Pearce’owi, że to Bron Breakker. Breakker stał się nie lada sensacją po tym, jak podobno zastąpił Brocka Lesnara w Royal Rumble Matchu. Jeśli Aldisowi uda się sprowadzić Breakkera na SmackDown, supergwiazdy niebieskiej marki powinny zachować ostrożność!

Wcześniej Aldis nabył usługi Randy’ego Ortona, a Adam Pearce namówił CM Punka do podpisania kontraktu z WWE RAW. Czy Bron Breakker zapisze się do niebieskiej marki? Tylko czas powie!

Czy chcesz zobaczyć Brona Breakkera na SmackDown? Podziel się swoimi poglądami w sekcji komentarzy poniżej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *