Nick Aldis będzie aktywnie sabotował WWE RAW, aby podpisać kontrakt z główną powracającą gwiazdą na SmackDown? Analizowanie szans

Nick Aldis będzie aktywnie sabotował WWE RAW, aby podpisać kontrakt z główną powracającą gwiazdą na SmackDown? Analizowanie szans

Nick Aldis sabotował próbę podpisania kontraktu przez WWE RAW z Randym Ortonem, zapraszając The Vipera na jego występ. Czy dyrektor generalny WWE SmackDown mógłby powtórzyć to samo z powracającą gwiazdą?

Tą osobą jest nikt inny jak Andrade. Były mistrz NXT powrócił do WWE podczas Men’s Royal Rumble Match. Andrade wszedł do meczu z numerem czwartym. Podczas meczu drażnił się nawet z Santosem Escobarem.

Idealnie byłoby, gdyby Aldis przedstawił Andrade’owi atrakcyjną ofertę, aby sprowadzić go do niebieskiej marki. Może nawet poprosić Zelinę Vegę, aby wykonała jego polecenie i przekonała jej byłą klientkę, aby dołączyła do niej jako potencjalna członkini Latynoskiego Porządku Światowego.

Możliwe, że Nick Aldis pojawi się jutro na WWE RAW, aby uniemożliwić Adamowi Pearce’owi podpisanie kontraktu z Andrade. Z Charlotte Flair w niebieskiej marce, a także pozornym feudem z Escobarem, jest wysoce prawdopodobne, że fani będą mogli zobaczyć byłą gwiazdę AEW na WWE SmackDown.

Adam Pearce zamieni wielką gwiazdę z Nickiem Aldisem na Cody’ego Rhodesa? Patrząc na możliwość

Cody Rhodes został czwartym zawodnikiem w historii WWE, który wygrał jeden po drugim Men’s Royal Rumble Matches. American Nightmare jako ostatni wyeliminował CM Punka i zapewnił sobie miejsce w głównym turnieju WrestleMania 40.

Rhodes dał jasno do zrozumienia na konferencji prasowej, że będzie musiał pokonać Romana Reignsa, aby zakończyć swoją historię. Oznacza to, że WWE Universe może zobaczyć byłego mistrza tag teamu w piątkowe wieczory. Prawdopodobnie będzie to jednak kompromis między obiema markami.

Możliwe, że Adam Pearce zdoła nakłonić Nicka Aldisa do zamiany LA Knight na Cody’ego Rhodesa. Megastar nie zdobył wczoraj tytułu Undisputed WWE Universal Championship. Czas pokaże, jaki będzie jego następny ruch w WWE.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *