Fani NFL nazywają Trevora Lawrence’a „popiersiem” po kiepskim meczu Jaguars QB z Bucs Baker Mayfield – „Książę nie żyje”
„Trevor Lawrence będzie wybawicielem Jacksonville Jaguars”. Taka myśl przyświecała wszystkim, gdy Jaguary powołały go jako pierwszego w klasyfikacji generalnej w 2021 roku.
Po trudnym początku pod wodzą Urbana Meyera wysoko oceniany rozgrywający wreszcie odnalazł swoją formę w 2022 roku pod wodzą Douga Pedersena. Pomimo początku 3-7, Jaguary wygrały sześć z siedmiu kolejnych, w tym pięć z rzędu, kończąc kampanię i po raz pierwszy od „Sacksonville” zapewniły sobie zwycięstwo w lidze AFC South.
Następnie wrócili z wynikiem 0:27, aby pokonać Los Angeles Chargers w Wild Card, po czym przegrali zacięty mecz dywizji na stadionie szefów Kansas City. Przyszłość wydawała się jasna dla Lawrence’a i firmy, ale nadszedł rok 2023.
Jacksonville Jaguars ponoszą porażkę 12-30 w Tampa Bay Buccaneers, Trevor Lawrence spotyka się z krytyką i kpiną
Nadchodzącym tygodniem pożegnania Jacksonville Jaguars wyglądało na niespodziewanego kandydata do zamknięcia dywizji. Mając bilans 6-2, wydawało się, że są na dobrej drodze do dominacji, ale od tego czasu ich bilans wynosi 2-5, wliczając w to upokorzenie 12-30 w niedzielnym meczu z odradzającym się Tampa Bay Buccaneers.
A nic nie wskazywało lepiej na taką nędzę niż Występ Trevora Lawrence’a: mniej niż 20 podań, tylko jedno przyłożenie i dwa przechwyty i trzy worki (jeden powodujący stratę), zanim opuścił drużynę w trzeciej kwarcie z widoczną kontuzją barku.
Po meczu na X/Twitterze zaroiło się od szyderstw pod adresem Trevora Lawrence’a:
Sam Lawrence przyznał się do sytuacji, mówiąc reporterom po meczu:
„Wyglądamy na zagubionych. Brak poczucia pilności. Lista jest długa… Ciężko pracowaliśmy, aby znaleźć się na tej pozycji, ale jesteśmy bliscy zepsucia tego, więc musimy to rozgryźć.
Przegrana stawia Jaguars w szokującym remisie 8:7 z Houston Texans i Indianapolis Colts, od których powszechnie oczekiwano, że po przebudowie nie będą rywalizować ze sobą.
Tampa Bay Buccaneers na szczycie po odzyskaniu prowadzenia w NFC South po pokonaniu Jacksonville Jaguars
Tymczasem Tampa Bay Buccaneers nie mogli wybrać lepszego momentu, aby grać jak elitarna drużyna.
W meczu przeciwko Jaguarom zdobyli zdumiewające 30 punktów, co było ich drugim meczem z rzędu, w którym zdobyli co najmniej taką liczbę punktów. Rozgrywający Baker Mayfield po raz kolejny spisał się znakomicie, rzucając dwa podania niszczyciela do Mike’a Evansa. Rachaad White również rzucił się na przyłożenie, podczas gdy Chase McLaughlin wykonał perfekcyjnie sześć kopnięć.
To daje im bilans 8-7, a biorąc pod uwagę niedzielną porażkę New Orleans Saints i Atlanta Falcons, oznacza to, że ponownie prowadzą w NFC South. W przyszłym tygodniu Buccaneers mogą jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję w dywizji przeciwko Świętym.
Dodaj komentarz