Nowe badania sugerują, że wapowanie zwiększa ryzyko chorób serca
Według nowych badań w dziedzinie chorób sercowo-naczyniowych waporyzacja zwiększa ryzyko chorób serca. Ostatnio wzrosło użycie waporyzatorów lub e-papierosów. Ulubiona wśród pokolenia Z sprzedaż urządzeń do waporyzacji odnotowała ostatnio gwałtowny boom.
Jednak znane skutki uboczne wapowania wykraczają daleko poza ludzkie opinie, jeśli chodzi o skład chemiczny płynów do waporyzacji. Oprócz bezpośredniego przedostawania się do płuc, związki chemiczne zawierające nikotynę docierają do komór układu sercowo-naczyniowego, zwiększając ryzyko wielu dolegliwości.
Statystyki pokazują wysoki wskaźnik waporyzacji w wieku poniżej 18 lat
Wśród zwykłych użytkowników około 3,5 miliona Brytyjczyków używa urządzeń do wapowania. Obejmuje również 1 na 10 uczniów szkół średnich. Na niektórych obszarach około jedna trzecia osób nieletnich podobno używała do palenia urządzeń zasilanych bateryjnie.
Aktualne dowody wskazują, że wymagane są długoterminowe badania na ten temat wśród osób w każdym wieku, zwłaszcza tych z chorobami serca. Zdaniem ekspertów e-papierosy wprowadzają do organizmu kilka potencjalnie szkodliwych substancji chemicznych, w tym związki, o których użytkownik może nie mieć zbyt wielu informacji.
Znawcy tematu zasugerowali również, że nawet jeśli ktoś używa e-papierosa beznikotynowego będącego alternatywą dla tych zawierających nikotynę, środki aromatyzujące stanowią zagrożenie dla jego zdrowia. Obejmuje to ryzyko związane z chorobami płuc i problemami sercowo-naczyniowymi.
E-papierosy kontra papierosy palne?
Urządzenia do wapowania lub e-papierosy były początkowo sprzedawane jako bezpieczniejsza alternatywa dla palnych papierosów tytoniowych ze względu na zawartość nikotyny w tych ostatnich. Jednak od tego czasu Evali, która odnosi się do uszkodzenia płuc związanego z waporyzacją, została uznana za krytyczny stan płuc.
E-papierosy, znane również jako „vape pen” lub „elektroniczne systemy dostarczania nikotyny”, to podręczne urządzenia zasilane bateryjnie. Te waporyzatory zostały zaprojektowane tak, aby naśladować doświadczenie palenia typowego papierosa tytoniowego.
Mechanizm tych urządzeń polega na podgrzaniu znajdującego się w nich płynu, który może być kombinacją nikotyny i innych nośników rozpuszczalników. Rozpuszczalniki te obejmują substancje, takie jak glikol propylenowy i/lub etylenowy oraz glicerol, a także syntetyczne środki smakowe i inne chemikalia. Taka mikstura jest podgrzewana do temperatury, w której powstaje aerozol lub „para”, którą następnie wdycha się.
Nie można wnioskować, że papierosy tytoniowe są bezpieczniejsze niż waporyzatory i odwrotnie.
Skutki uboczne wapowania
W badaniu przeprowadzonym przez American College of Cardiology w 2019 r., w porównaniu z osobami nieużywającymi waporyzatorów, użytkownicy tych samych urządzeń byli o 56% bardziej podatni na zawał serca i o 30% bardziej narażeni na udar. Również występowanie chorób wieńcowych i problemów z krążeniem, w tym zakrzepów krwi u użytkowników e-papierosów, było odpowiednio o 10% i 44% wyższe.
Z chemicznego punktu widzenia, kiedy osoba wapuje, wstrząs nikotyny zwiększa poziom adrenaliny. Powoduje to szybsze bicie serca, co powoduje wzrost ciśnienia krwi. Podwyższony poziom ciśnienia krwi z kolei zwiększa zapotrzebowanie serca na tlen.
E-papierosy mogą prowadzić do zaburzeń rytmu serca , które okazały się podobne u palaczy tytoniu. Ten stan wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zawału serca i nagłej śmierci u osób, które mogą nawet nie mieć choroby sercowo-naczyniowej.
Inne działania niepożądane, które zostały ujawnione w przypadku użytkowników waporyzatorów, obejmują wzrost markerów stresu oksydacyjnego w komórkach odpornościowych. Nie tylko zwiększa to ryzyko chorób sercowo-naczyniowych wraz z innymi dolegliwościami, ale może również powodować przedwczesne starzenie się i raka.
Debata nie dotyczy tego, co bardziej szkodzi: typowy papieros tytoniowy czy elektryczny waporyzator. Chodzi i powinno dotyczyć tego, jak szybko młodsze pokolenie będzie mogło bezpiecznie unikać używania e-papierosów. Stwierdzenie, że waporyzatory uzależniają, byłoby niedopowiedzeniem, biorąc pod uwagę rosnące ich użycie zarówno wśród nastolatków, jak i młodych dorosłych.
Istnieje jednak wiele programów i przewodników dostępnych dla rodziców, które mogą skutecznie pomóc im w rozmowie z dziećmi. To może być pierwszy krok do zmuszenia ich do rezygnacji.
Dodaj komentarz