Netflix potwierdza sezony 2 i 3 Avatar: Ostatni Władca Wiatru
W środowisku streamingowym, które często charakteryzuje się anulowaniem, Netflix przełamuje schemat, wydając głośnie wznowienie Avatar: The Last Airbender. Fani ukochanego serialu animowanego Nickelodeon mogą się cieszyć, gdy Netflix oficjalnie dał zielone światło dla sezonów 2 i 3 dla adaptacji na żywo.
W miarę narastania oczekiwań, przedstawiamy kompleksowe spojrzenie na to, czego fani mogą się spodziewać po nadchodzących sezonach.
Potwierdzenie odnowienia i reakcja na rzucenie
Niezachwiane zaangażowanie Netflix w Avatar: Ostatni Władca Wiatru wraz z wznowieniem sezonów 2 i 3 oznacza triumf fanów i podkreśla zaangażowanie platformy przesyłania strumieniowego w jakość treści. Gigant streamingowy za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił podwójne przedłużenie premiery Avatar: The Last Airbender, rozwiewając wszelkie obawy dotyczące przyszłości serialu.
Obsada, w tym Gordon Cormier, Kiawentiio, Ian Ousley, Dallas Liu, Elizabeth Yu i Paul Sun-Hyung Lee, zareagowała z entuzjazmem podczas czatu wideo. Jednak w sprytny sposób Daniel Dae Kim , który gra Władcę Ognia Ozaia, w żartobliwy sposób trollował obsadę, wywołując napięcie, zanim ujawnił dobrą wiadomość.
Jak przyjęto pierwszy sezon Avatar: Ostatni Władca Wiatru?
Premiera 22 lutego pierwszego sezonu aktorskiej adaptacji szybko stała się sensacją, przyciągając zarówno długoletnich fanów, jak i nowicjuszy. Pomimo mieszanych reakcji fanów, serial wspiął się na szczyt anglojęzycznych projektów telewizyjnych Netflix.
Serial udowodnił swoją powszechną atrakcyjność i zapewnił sobie miejsce na liście ulubionych seriali. W swoim debiutanckim tygodniu Avatar: The Last Airbender dominował na globalnej liście Netflix od 19 do 25 lutego. Według Variety serial, który obejrzało oszałamiające 154,4 miliona godzin, przykuł uwagę 21,2 miliona widzów na całym świecie.
Po sukcesie nominacje do nagród zostały przyznane, a serial otrzymał dwa ukłony w stronę nagrody Primetime Emmy – dla najlepszego aktora pierwszoplanowego w serialu komediowym dla Gordona Cormiera i dla najlepszej aktorki drugoplanowej w serialu komediowym dla Kiawentiio.
Czego fani mogą się spodziewać po drugim i trzecim sezonie Avatar: The Last Airbender?
W miarę zagłębiania się serialu w kolejne rozdziały widzowie mogą spodziewać się kilku ekscytujących wydarzeń. Warto zauważyć, że między pierwszym a drugim sezonem nastąpi przeskok czasowy, co wynika z widocznego starzenia się młodych członków obsady.
Showrunner Albert Kim odniósł się do tej konieczności, wyjaśniając, że oryginalny serial animowany rozgrywa się w ciągu jednego roku kalendarzowego, a harmonogram ten jest trudny do odtworzenia w akcji na żywo.
W wywiadzie dla Variety z lutego 2024 r. Kim powiedział:
„To było naprawdę ważne, abyśmy zaczęli w ten sposób. To bardzo wyraźny sygnał, że nie jest to tłumaczenie typu nota za notatką. Jest to zgodne z mitologią oryginału, więc fani będą wiedzieć, co robimy, ale zmierzamy w nieco innym kierunku”.
Aby temu zaradzić, sezon 1 został strategicznie zaprojektowany tak, aby uwzględnić potencjalne upływy czasu pomiędzy kolejnymi sezonami. Jedna ze znaczących zmian polega na przełożeniu premiery Komety Sozina, kluczowego elementu oryginalnej serii, który zwiększa moce magów ognia. Mając na uwadze czynniki ludzkie, takie jak dojrzewanie i dorastanie, twórcy serialu dostosowali się do nieprzewidywalności rozwoju aktorów.
Krótko mówiąc, Avatar: Ostatni Władca Wiatru w serwisie Netflix ma zapewnić płynną kontynuację serialu animowanego, wprowadzając niezbędne poprawki, zachowując jednocześnie wierność ukochanemu materiałowi źródłowemu. Serial ma zakończyć się sezonem 3.
Dodaj komentarz