„Potrzebuję ośmiokąta po wyścigu sponsorowanego przez UFC”: walka Chandlera Smitha i Jeba Burtona po wyścigu doprowadza fanów NASCAR do szału
Sobotnie rozpoczęcie akcji wyścigów samochodów seryjnych w ten weekend nie rozczarowało fanów, ponieważ w serii NASCAR Xfinity Chandler Smith i Jeb Burton walczyli na torze i poza nim.
Na torze Pacific Office Automation 147 na torze Portland International Raceway obaj kierowcy spotkali się podczas ostatnich okrążeń wyścigu szosowego, a emocje kipiały nawet po opuszczeniu flagi w szachownicę.
Podczas gdy Cole’owi Custerowi udało się odwiedzić Victory Lane, Smith i Burton walczyli w czołowej 15 , kiedy kierowca Kaulig Racing uderzył tym ostatnim w trawę, wyrzucając go i skutecznie kończąc wyścig.
Kierowca Jordan Anderson Racing twierdził, że Chandler Smith próbował go rozbić na ostatnim okrążeniu trzy razy, ostatecznie mu się to udało.
Kiedy Burton jasno wyraził swoje uczucia co do swoich zamiarów po wyjściu z samochodu, obaj kierowcy byli zaangażowani w kłótnię, w wyniku której Burton znalazł się w pułapce ze strony członka załogi Kaulig Racing .
Fani w mediach społecznościowych zareagowali na tę dziwaczną scenę w typowy sposób. Oto niektóre z najlepszych reakcji:
„O NIE, ONI WALCZĄ… Potrzebujemy ośmiokąta po wyścigu sponsorowanego przez UFC.”
„Gdzie na świecie był Chandler Smith podczas tego wszystkiego lol”
„Czy to Chris Rice oblizał usta Jebowi”
„Jeb żywi nieuzasadnioną nienawiść do Chandlera”.
„Uwielbiam dynamikę Chrisa Rice’a, który mówi więcej gówna niż którykolwiek z jego kierowców”
“Mają historię lol”
„Ach. Więc Jeb go uruchomił, odzyskał, a potem dostał ataku. To mu odpowiada.
„Pobiegł Chandlerem w dół do ściany boksu. Jeśli o mnie chodzi, zasłużył na pierwsze uderzenie. Drugie uderzenie było niepotrzebne”
Jeb Burton rozwija swoją wersję historii po starciu z Chandlerem Smithem w Portland
Po kłótni, w której uczestniczyli Chandler Smith , Jeb Burton i kilku członków załogi, została przerwana przez urzędników, kierowca Jordan Anderson Racing opowiedział o tym, co wydarzyło się na torze wyścigowym, co wywołało kłótnię.
Burton omówił etykietę wyścigową lub jej brak, którą wyczuł na torze, rozmawiając z mediami, mówiąc:
„Przejechał mnie, wchodząc w ostatni zakręt, a potem od razu go przejechałem z przodu, ponieważ już byłem niezadowolony ze sposobu, w jaki przejeżdżał po wszystkich. Po prostu dałem mu znać, że nie doceniam tego, żadnego kontaktu.
Zarówno Burton, jak i Smith mieli historię zbyt częstego rozgrzewania się do swojego towarzystwa na torze i poza nim. Dopiero w następny weekend okaże się, czy kłótnia między nimi przerodzi się w coś większego.
Dodaj komentarz