Plotki o NBA – Dillion Brooks spotkał się z LA Lakers przed dołączeniem do Houston Rockets
Wygląda na to, że Dillon Brooks był na przejażdżce kolejką górską przed podpisaniem kontraktu z Houston Rockets. Po wyeliminowaniu przez LA Lakers w play-offach NBA 2023, Memphis Grizzlies wyjaśnili, że nie mają zamiaru ponownie podpisywać kontraktu z Brooksem.
Doprowadziło to do tego, że fani go upiekli i spodziewali się, że nie będzie już trzymał się ligi.
Na szczęście dla Dillona Brooksa Houston Rockets wyrazili zainteresowanie zuchwałą gwiazdą i zaoferowali mu kontrakt wart 86 milionów dolarów. Jednak przed podpisaniem kontraktu z Rockets wydaje się, że Brooks spotkał się z front office Lakers.
Według Kelly Iko z The Athletic, była gwiazda Grizzlies próbowała wynegocjować umowę z Purple and Gold. Tak się składa, że obie strony nie były w stanie zawrzeć umowy ze względu na miejsce w czapce, jakie mieli Lakers.
Byłoby jednak dość zaskakujące, gdyby Brooks znalazł się w zespole, którym tak bardzo gardził.
Raport: Dillon Brooks spotkał się z Lakers, był zainteresowany Bucks i Mavericks przed dołączeniem do Rockets https://t.co/dTYEtcn84D
— NBACentral (@TheNBACentral) 17 lipca 2023 r
Czego możemy się spodziewać po Houston Rockets w przyszłym sezonie?
Houston Rockets mieli trudny sezon w zeszłym roku, zajmując 14. miejsce w bardzo konkurencyjnej Konferencji Zachodniej. Z rozczarowującym rekordem 22-60, zespół stanął w obliczu poważnych zmagań.
Jednak po zdobyciu 4. ogólnego wyboru w drafcie NBA 2023 wybrali Amena Thompsona. Jest wybuchowym strażnikiem, który wcześniej prezentował swoje talenty w Overtime Elite.
Thompson, znany ze swojej wszechstronności, osiągnął imponujące statystyki podczas swojego pobytu w Overtime Elite, średnio 16,3 punktu, 6,4 zbiórki, 6,2 asysty i 2,4 przechwytu na mecz.
Liczby te podkreślają jego zdolność do wnoszenia wkładu w wiele aspektów gry, co czyni go cennym nabytkiem dla Rockets. Wszechstronne umiejętności Thompsona zapewniają zespołowi potencjał do konsekwentnych i skutecznych występów każdego wieczoru.
Oprócz Thompsona, Rockets dokonali znaczących ruchów w wolnej agencji NBA, aby wzmocnić swój skład. Udało im się pozyskać dwóch byłych mistrzów, Jeffa Greena i Freda VanVleeta, którzy wnoszą do zespołu bogactwo doświadczenia i talentu.
Co więcej, dodanie Dillona Brooksa zwiększa sprawność defensywną zespołu, czyniąc go groźniejszym przeciwnikiem.
Jeśli nowy skład Houston będzie w stanie skutecznie zsynchronizować i zmaksymalizować swoje wspólne umiejętności, Rockets mają potencjał, aby stać się solidną drużyną w konkurencyjnej Konferencji Zachodniej w przyszłym sezonie.
Połączenie utalentowanych nowicjuszy i doświadczonych graczy dobrze wróży ich przyszłym sukcesom i sygnalizuje pozytywny zwrot dla serii.
Dodaj komentarz