Fani NBA są poważnie zaniepokojeni Joshem Hartem po tym, jak Tom Thibodeau gra z nim przez 47 minut bez straty: „Złamię mu ACL jak D-Rose”
Obrońca New York Knicks, Josh Hart, prawie rozegrał cały 48-minutowy mecz podczas czwartkowej porażki u siebie z Golden State Warriors. Odmowa trenera Knicks, Toma Thibodeau, aby dać odpocząć 28-latkowi, fani NBA zaniepokoili się o jego samopoczucie.
Thibodeau od początku swojej kariery trenerskiej w Chicago Bulls (2010-11) był od dawna krytykowany za przepracowanie czołowych zawodników swoich drużyn. Jednak wyjątkowo niedobory kadrowe Nowego Jorku w meczu z Golden State najwyraźniej zaostrzyły jego wątpliwe nawyki trenerskie.
The Knicks przystąpili do meczu w czwartek bez trzech podstawowych zawodników, w tym gwiazdorskiego napastnika Juliusa Randle’a (ramię), dwustronnego napastnika OG Anunoby’ego (łokieć) i defensywnego środkowego Mitchella Robinsona (kostka).
Ich absencja mogła spowodować, że Thibodeau zwiększył przewagę swoich zawodników rezerwowych, w tym niedawno pozyskanych weteranów Bojana Bogdanovica i Aleca Burksa. Jednak zamiast tego zdecydował się zagrać z Hartem 47:10 z możliwych 48 minut.
Hart miał dużo pracy, mimo że Knicks nigdy nie prowadzili i tracili aż 17 punktów w drodze do porażki 110-99. Dlatego fani na X/Twitterze byli zaniepokojeni, że Thibodeau niepotrzebnie naraził weterana z siedmioletnim stażem na ryzyko odniesienia kontuzji.
„Thibs sprawi, że jego więzadło krzyżowe złamie się jak D-Rose” – powiedział jeden z fanów.
Tymczasem inni żartowali, że Thibodeau po raz kolejny przepracował jednego ze swoich kluczowych zawodników.
„Thibs jest dystrybutorem minut GOAT” – powiedział jeden z fanów.
Poniżej znajduje się kilka najważniejszych reakcji fanów na temat Thibodeau grającego z Hartem przez 47 minut przeciwko Warriors:
Josh Hart w meczu przeciwko Golden State zanotował 18 zbiórek w 47 minut
Warto zauważyć, że pomimo porażki Nowego Jorku z Golden State Josh Hart w ciągu swoich 47 minut gry zanotował wszechstronne statystyki.
Hart zakończył mecz z 14 punktami, 18 zbiórkami, siedmioma asystami, dwoma przechwytami i trzema celami za trzy punkty. Trafił jednak zaledwie 4 z 17 (23,5%). Tymczasem Knicks wspólnie walczyli, strzelając zaledwie 35 z 95 (36,8%) w żałosnym ofensywnym występie.
Nowy Jork prowadził z najlepszymi w drużynie 27 punktami, pięcioma zbiórkami, pięcioma asystami i czterema trójkami przy skuteczności 44,0% celnych strzałów gwiazdorskiego rozgrywającego Jalena Brunsona.
Tymczasem supergwiazda rozgrywająca Steph Curry poprowadziła Golden State do niezwykłego występu w strzelaniu z dużej odległości. Dwukrotny MVP zakończył mecz z 31 punktami, 11 zbiórkami i 8 celami za trzy punkty, przy skuteczności 42,3% celności.
Porażka Knicks była drugą z rzędu. Pozostają jednak na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej (35-25). Z drugiej strony Warriors (31-27, 10. miejsce w Konferencji Zachodniej) wygrali dwa mecze z rzędu, co zwiększa ich szanse na zapewnienie sobie miejsca w fazie play-in/play-off.
Nowy Jork spróbuje się odbić po niedzielnym meczu z Cleveland Cavaliers (38-20). Golden State natomiast będzie próbowało podtrzymać swój sukces w piątkowym wyjazdowym meczu z Toronto Raptors (22-37).
Dodaj komentarz