„Mój styl się zmienia” – Liam Nolan mówi, że po wielkim zwycięstwie nad Alim Alievem poszerza swój zabójczy repertuar
26-letni sensacja Muay Thai wagi lekkiej „Lethal” Liam Nolan jest niezwykle dumny ze sposobu, w jaki spisał się w swojej walce o powrót.
Brytyjska gwiazda uderzająca opuściła rok 2023, aby uporać się z drobnymi kontuzjami i odzyskać zdrowie, a niedawno powrócił na ring ONE Championship w zeszły weekend.
Nolan załatwiał interesy przeciwko niebezpiecznemu rosyjskiemu przeciwnikowi Alimu Aliewowi podczas gali ONE Fight Night 18: Gasanov vs. Oh w programie Prime Video, która odbyła się na kultowym stadionie bokserskim Lumpinee w Bangkoku w Tajlandii w sobotni poranek 13 stycznia.
„Lethal” przez trzy rundy uderzał Alijewa zabójczymi łokciami i kolanami, co potwierdziło jednomyślną decyzję sędziów.
Po walce Nolan promieniał pewnością siebie i twierdzi, że szybko wykorzystuje swój potencjał na największej scenie świata.
Zwracając się do mediów podczas oficjalnej konferencji prasowej ONE Fight Night 18: Gasanov vs. Oh po walce, Nolan powiedział, że jego najnowszy pokaz miał związek z wprowadzeniem odpowiednich zmian w jego grze.
26-latek powiedział:
„Cóż, jeśli widzisz mój dzisiejszy występ, czuję, że wiesz, że walczę teraz inaczej. Dobrze się adaptuję i mój styl się zmienia. Nadal jest tak samo, ale się zmienia. Dlatego dodaję nowe rzeczy do mojej gry.”
Co dalej z „Zabójczym” Liamem Nolanem?
Szczerze mówiąc, „Zabójczy” Liam Nolan tak naprawdę nie obchodzi, kto stanie naprzeciwko niego na ringu ONE Championship. a>
Bez względu na to, czy będzie to panujący mistrz świata w Muay Thai i kickboxingu w wadze lekkiej ONE „The Immortal” Regian Eersel, czy też wschodząca supergwiazda Tajlandii < a i=3>Rungrawee Sitsongpeenong, który również odniósł zwycięstwo na ONE Fight Night 18 nad Shakirem Al-Tekreeti, Nolan twierdzi, że zmierzy się z nimi wszystkimi.
Tymczasem fani w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie mogą obejrzeć powtórkę ONE Fight Night 18: Gasanov vs. Oh na żądanie, mając aktywną subskrypcję Amazon Prime Video.
Dodaj komentarz