„Moje życie kończy się w sobotę” – Dricus du Plessis szczerze mówi o potencjalnej walce z Khamzatem Chimaevem w przyszłości
Dricus du Plessis wagi średniej UFC niedawno rozważał potencjalną walkę w przyszłości z niepokonanym sensacją Khamzatem Chimaevem.
Strickland po raz pierwszy będzie bronił tytułu przeciwko du Plessisowi w głównym turnieju UFC 297 w najbliższy weekend.
Dricus du Plessis nakreślił swój ostateczny cel, jakim jest zostanie mistrzem dwóch dywizji i spekulował, przeciwko komu będzie musiał bronić potencjalnego pasa.
„Tak, myślę, że wiesz, czy jestem skłonny powiedzieć, że zdecydowanie bronię się przed Khamzatem? Nie. Widziałem wiele raportów mówiących, że Izzy tam jest, zobaczymy, co będzie chciał zrobić. Dla mnie, szczerze mówiąc, nie ma to większego znaczenia. Jestem tam, aby zostać mistrzem i zrobić to, co muszę zrobić jako mistrz: bronić swojego pasa. Oczywiście, że chcę w końcu w karierze wspiąć się wyżej i sięgnąć po drugi pas.”
Jednak Południowoafrykański zawodnik bardzo głośno mówił, że głównym celem jego walki jest headliner UFC 297. Dołożył wszelkich starań, aby wyjaśnić poziom swojego skupienia, argumentując nawet, że nie ma żadnych planów poza walką o tytuł.
„Ale teraz wszystko się dla mnie kończy. To tak, jakbym miał randkę z przeznaczeniem w przyszłą sobotę w przyszłym tygodniu. Nic w moim życiu nie wykracza poza to. Nawet nie wiem, co będę robić następnego dnia, nawet nie myślę o tym, co się wydarzy. Żadne plany nie robią różnicy. Nie mam planów na resztę życia. Moje życie kończy się w sobotę wieczorem. Albo zostanę mistrzem świata, albo umrę, próbując. I to jest fakt.”
Dricus du Plessis omawia bójkę z Seanem Stricklandem i ujawnia, czy „Tarzan” go ugryzł
Pomiędzy Seanem Stricklandem a Dricusem du Plessis jest wiele złej krwi.
Obydwaj pokłócili się po stronie ośmiokąta na UFC 296, gdy napięcie wzrosło. Strickland rzucił się do du Plessis i dopiero po krótkiej bójce ochrona rozdzieliła ich.
„Czułam coś takiego… Pamiętam, że pomyślałam: «Czy ten facet próbował mnie ugryźć?» Ponieważ chwycił mnie za głowę i pociągnął ją w dół, a ja po prostu pchnęłam go na podłogę, myślę, że to był akcja gryzienia. Ale nie, nie miałem żadnych śladów. Myślę, że to było to [lewe] ucho.”
Sprawdź komentarze Dricusa du Plessisa poniżej (4:40 i 9:35):
Dodaj komentarz