„Moje dziedzictwo zaczęło się w Japonii” – Marat Grigorian zaszczycony pokonaniem rywala Sitthichai w miejscu, gdzie wszystko się dla niego zaczęło
Ormiański artysta nokautujący Marat Grigorian był podekscytowany zakończeniem swojej kultowej rywalizacji z Sitthichaiem Sitsonpeenongiem w Japonii, gdzie rozpoczęła się jego podróż do świata kickboxingu.
Po tym, jak w sierpniu nie udało mu się zdobyć tytułu mistrza świata w kickboxingu w wadze piórkowej, Grigorian powrócił do formy imponującym występem na gali ONE 165 w Tokio. Po dwóch emocjonujących rundach Grigorian zadał nokautujący cios dzięki brutalnemu strzale w ciało, po którym Sitthichai upadł na płótno i nie był w stanie kontynuować gry.
W wywiadzie udzielonym po walce dla ONE 165 Marat Grigorian był podekscytowany możliwością zapewnienia sobie tak ważnego zwycięstwa w kraju, które dało początek jego karierze .
„Wiesz, moje dziedzictwo zaczęło się w Japonii w 2015 roku. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę wrócić. Mam wielu fanów, którzy zawsze mnie wspierają. Naprawdę uwielbiam tę mentalność i ludzi tutaj, i tak, kickboxingu, domem jest Japonia, więc jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę wrócić tutaj, do Japonii.
Marat Grigorian był zdecydowany złożyć oświadczenie podczas ONE 165
Ich pojedynek na ONE 165 był szóstą walką pomiędzy Maratem Grigorianem i Sitthichaiem w ciągu ostatnich dziewięciu lat. Wszystkie ich wcześniejsze walki były bardzo trudne, ale wchodząc do trzeciej rundy ich prawdopodobnie ostatniej walki między sobą, Grigorian zdecydował się zejść na całość i przełamać ten trend.
„W drugiej rundzie wygrałem i byłem zadowolony. Myślałem, że doliczę mu do ośmiu, ale sędzia tego nie policzył, bo powiedział, że go trzymam. Było więc 1-1. Ostatnia decyzja była więc decyzją, więc ktokolwiek wygrał rundę, wygrał. Dla mnie było wszystko albo nic.”
Zajmując drugie miejsce w rankingu kategorii piórkowej, Grigorian może ponownie stanąć w kolejce do walki o złoto w mistrzostwach ONE.
Jeśli przegapiłeś jakąkolwiek akcję lub chcesz jeszcze raz przeżyć epicką noc w historii ONE Championship, powtórkę z ONE 165 można obejrzeć na żądanie na stronie watch.onefc.com .
Dodaj komentarz