„Mój ulubiony synu, nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła” – Danielle Collins wybiera swojego psa Quincy Miami Open na MVP, opisuje jego przygody na turnieju

„Mój ulubiony synu, nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła” – Danielle Collins wybiera swojego psa Quincy Miami Open na MVP, opisuje jego przygody na turnieju

Danielle Collins wyraziła swój uwielbienie dla swojego ukochanego zwierzaka, dzieląc się wglądem w przygody Quincy’ego podczas turnieju Miami Open 2024.

Pomimo trudnej konkurencji na swoim domowym turnieju, bajkowa passa Collins zakończyła się zwycięstwem w finale Miami Open. Pokonała ubiegłoroczną wicemiss Elenę Rybakinę 7:5, 6:3 i zapewniła sobie swój pierwszy tytuł WTA 1000. To osiągnięcie ma jeszcze większe znaczenie, ponieważ zostało osiągnięte w ostatnim roku jej trasy koncertowej.

Pomimo imponującego zwycięstwa Danielle Collins żartobliwie ogłosiła, że ​​jej pies Quincy jest prawdziwą gwiazdą turnieju Miami Open. Wyraziła swoją miłość do swojego futrzanego towarzysza i udostępniła wspaniały montaż wideo przedstawiający jego przygody na turnieju, w tym przytulanie i drapanie, gonienie za piłką tenisową, a nawet ciągnięcie 30-latka po korytarzu.

„Chciałem tylko zrobić bardzo szybkie PSA! Tegoroczny tytuł MVP Miami Open trafia do mojego bardzo przystojnego, bardzo wyrafinowanego, inteligentnego, kochającego, charyzmatycznego, pełnego energii, mojego ulubionego syna… Mister Q! Quincy, nie wiem, co bym bez ciebie zrobił. Kocham Cię Panie!! 🏆⭐️✨💫” – podpisała swój post na Instagramie.

Silna więź Collins ze swoim psem była jasna, gdy powiedziała, że ​​Quincy uważnie śledziła jej mecze na Miami Open i była wyraźnie zdezorientowana, gdy nie było jej w domu.

„Quincy ogląda i jest nastrojony, mamy też filmy, na których widać, jak ogląda mecze i jest tak zdezorientowany, dlaczego na przykład piłka i mama oraz dlaczego nie jesteśmy tam z nim” – powiedziała Danielle Collins na konferencji prasowej po jej zakończeniu. półfinałowe zwycięstwo.

Amerykanka w komiczny sposób pośpiesznie zakończyła konferencję prasową, ujawniając, że musi odebrać Quincy’ego z „przedszkola”.

„Będzie więc bardzo szczęśliwy, że go otrzyma – miejmy nadzieję, że uda nam się wydostać stąd na czas, aby go odebrać. Muszę się stąd wydostać, chłopaki. Muszę odebrać psa ze żłobka” – dodała.

Danielle Collins o planach emerytalnych: „Osobista i emocjonalna decyzja” po zwycięstwie w Miami Open

Danielle Collins
Danielle Collins

Danielle Collins oświadczyła, że ​​po sezonie 2024 po odejściu z Australian Open w styczniu odejdzie na emeryturę. Oznajmiła, że ​​zamierza skupić się na założeniu rodziny.

Pomimo sukcesu na Miami Open Amerykanka dała jasno do zrozumienia, że ​​nie zmieni zdania w sprawie przejścia na emeryturę, gdyż w dalszym ciągu boryka się z osobistymi i emocjonalnymi wyzwaniami związanymi ze zdrowiem.

„Nie, nie jestem (uśmiecha się). Ale dziękuję. Czuję, że wszystkie te pytania pochodzą z bardzo dobrego miejsca, ponieważ wiele osób chciałoby nadal oglądać moją dobrą grę” – powiedziała Danielle Collins na konferencji prasowej po meczu.

„Ale tak jak powiedziałem, mam pewne problemy zdrowotne, a te problemy zdrowotne sprawiają, że jest mi trochę trudniej z dala od kortu. Mam nadzieję, że wszyscy to uszanują. To bardzo emocjonalna i osobista sprawa. Tak” – dodała.

Przygotowując się do sezonu na kortach ziemnych, Danielle Collins będzie starała się utrzymać swoje imponujące wyniki. Swoją przygodę w Charleston Open rozpocznie w pierwszej rundzie turnieju WTA 500 przeciwko Pauli Badosa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *