„Więcej komentatorów, którzy biją graczy w trasie” – Tennys Sandgren oskarża Andy’ego Roddicka o „rzucanie kamieniami” w graczy o niższej randze
Tennys Sandgren skrytykował swojego rodaka Andy’ego Roddicka po tym, jak były numer 1 na świecie zasugerował, że graczy spoza pierwszej 800 rankingu ATP Tour nie należy uważać za „zawodowców”.
W rozmowie z kanałem Tennis Channel Roddick oznajmił, że żaden amator nie byłby w stanie wygrać ani jednego meczu z zawodowcem. Co więcej, według byłego mistrza US Open, tylko ktoś, kto zarabiał roczny dochód ze sportu, powinien być uważany za profesjonalistę w tenisie,
„Czy kiedykolwiek grałem z kimś 800…? Nie. Byłem w trasie… jak prawdziwa trasa, podczas której dobrze zarabiamy. Jeśli nie zarabiasz na robieniu czegoś, nie jesteś profesjonalistą” – powiedział Roddick.
Sandgren, były zawodnik nr 41 na świecie, który obecnie zajmuje 210. miejsce, nie zgodził się z tym pomysłem i zaczął atakować swojego rodaka w mediach społecznościowych. Sandgren uważał, że tenis nie potrzebuje więcej komentatorów, którzy bili graczy w trasie i oskarżali Roddicka o „rzucanie kamieniami” w graczy o niższej randze, którzy i tak są niedostatecznie reprezentowani.
„Tak, potrzebujemy więcej komentatorów, którzy biją graczy, którzy są w trasie. Pieniądze wyssane z tenisa, kiedy byłeś w rankingu 200 w 1990. Więc nie jesteś zawodowcem? Niedostatecznie reprezentowana baza graczy nie potrzebuje więcej rzucania w nich kamieniami” – napisał Sandgren.
Dodał ponadto, że dla byłych graczy, takich jak Roddick, ważne było, aby budować swoich kolegów na trasie, zamiast ich burzyć.
„Nie ma powodu, aby atakować wszystkich, którzy nie mieszczą się w 200. Zbuduj graczy. W końcu są produktem” – powiedział Sandgren.
Andrea Petkovic , były numer 9 na świecie w WTA Tour, również należała do tego samego segmentu Tennis Channel, ale nie podzieliła się swoimi przemyśleniami na ten temat. Sandgren to doceniła, nazywając Niemca „niesamowitym” i wskazując, że nie chce brać udziału w sporze Andy’ego Roddicka.
„Petko jest niesamowity i nie chciał brać w tym udziału” — wyjaśnił Sandgren.
„Nie ma nic szalonego w tym, co mówię” — Andy Roddick podwaja postawę
W międzyczasie Andy Roddick również znalazł się pod ostrzałem kilku fanów za swoje komentarze, co doprowadziło do tego, że podwoił swoją postawę. Były nr 1 na świecie podkreślał, że różnica między kimś, kto zajmuje 800. miejsce na świecie, a pierwszą setką jest ogromna i utrzymywał, że nie mówi nic szalonego.
„Mówiliśmy o hipotetycznej osobie, która zajmuje 800 miejsce na świecie. Złożyłem szalone oświadczenie, że wciąż brakuje im 700 miejsc do udziału w wielkim szlemie. Poziomy są tak daleko od siebie. Nie ma nic szalonego w tym, co mówię. [Jest tak, jak jest. Nie jest blisko – powiedział Roddick.
„Również ogólnie rzecz biorąc chodziło o to, że można wygrać mecze z kimś z rankingu 800. Kiedy słyszę zawodowca, myślę o kimś, kto zarabia na życie na trasach. To wszystko. Cieszę się, że się z tym nie zgadzam” – dodał.
Dodaj komentarz