Chwilę przed wykonaniem potwornego wsadu Kobe Bryant był przerażony grą w swoim pierwszym meczu All-Star

Chwilę przed wykonaniem potwornego wsadu Kobe Bryant był przerażony grą w swoim pierwszym meczu All-Star

Legenda Los Angeles Lakers, Kobe Bryant, zyskał reputację jednego z najbardziej nieustraszonych graczy z zimną krwią w NBA w ciągu swojej znakomitej 20-letniej kariery. Jednak pomimo aury otaczającej Bryanta, wciąż był czas, kiedy dał się ponieść nerwom podczas drugiego roku (sezon 1997-98).

Dzięki głosowaniu fanów „Czarna Mamba” została wybrana do swojego pierwszego Meczu Gwiazd, stając się najmłodszym starterem All-Star w historii ligi w wieku zaledwie 19 lat. Reprezentujący Konferencję Zachodnią Bryant miał zmierzyć się z legendą Chicago Bulls, Michaelem Jordanem z Konferencji Wschodniej, w bitwie strzeleckiej.

Według jego kolegi z drużyny West All-Star z 1998 roku, Kevina Garnetta, wtedy nerwy młodej gwiazdy Lakers zaczęły się pojawiać.

Podczas występu w „Knuckleheads Podcast” w zeszłym roku, Garnett opowiedział, jak podkręcił Bryanta po tym, jak zauważył, że był zdenerwowany przed All-Star Game w 1998 roku.

„Dochodzimy do gry i s**a, a tam jest MJ. I naprawdę podkręcali Kob (kontra) MJ, wiesz o czym mówię? A Kob był zdenerwowany – powiedział Garnett.

„Pierwszy raz widziałem go zdenerwowanego. A on na to: „Hej, jesteśmy na meczu gwiazd”, a ja na to: „Spójrz, czarnuchu, ci starzy czarnuchy, idziemy na tych czarnuchów! Pieprzyć tych czarnuchów!”

„Mówił o ISO i tak dalej:„ Słuchaj, wchodzimy tutaj, szukam cię ”. … A potem, czego nie zauważyłem, mieli tę (kamerę) na nas. Czego nie wiesz o rozrywce w NBA, jeśli w czymś przeklniesz, oni tego nie wykorzystają. Ale dostrzegli koniec, kiedy go otrzepałem.

„Uderzyłem jego ręce, dwie ręce, jak:„ Tak, czarnuchu, w końcu dorwiemy tych czarnuchów! Jesteśmy na tych czarnuchach! Powiedział: „Uuu!”

Następnie Garnett opowiedział o tym, jak Bryant nie tracił czasu na otrząsanie się z nerwów, gdy gra się zaczęła. Gwiazda Lakers rzuciła potwornego wsadu na początku meczu po przekazie Garnetta, po czym „KG” świętował, że Bryant był w stanie dokończyć wsad.

„Ale pierwsza lub druga gra w grze, człowieku, szliśmy w górę i rozumiem to, staję na lewej stronie, biorę jeden drybling i po prostu rzucam go w sam środek” – powiedział Garnett.

„Czego nie wiedziałem, podzieliłem różnicę między linią rzutów wolnych a bramką. A kiedy mówię ten skurwysyn, złapał tego skurwysyna dwiema rękami i przez dwie sekundy ten czarnuch siedział tam (w powietrzu). Potem wsadził tego skurwysyna. 'Zabiegać! Mówiłem ci skurwysynu! Tak! Tak, czarnuchu! Tak, sposób na złapanie tego pieprzonego Koba!”

Według Garnetta, Bryant zachowywał się fajnie po wykonaniu wsadu i od tego momentu był zablokowany w grze.

„Tak, a kiedy to zrobiłem, Panie, wszystko z siebie wyrzucił” — powiedział Garnett.

„Był fajny, doszedł do linii bazowej:„ Przystojny. Hej, hej, tak, weźmy to. Był w nim.

Opowieść Kevina Garnetta o wsadach Kobego Bryanta podczas Meczu Gwiazd NBA w 1998 roku zaczyna się od 1:20:57 poniżej:

Kevin Garnett mówi, że oglądanie, jak Kobe Bryant walczy łeb w łeb z Michaelem Jordanem podczas Meczu Gwiazd NBA w 1998 roku, było magicznym momentem

Legendy NBA Kevin Garnett, Michael Jordan i Kobe Bryant
Legendy NBA Kevin Garnett, Michael Jordan i Kobe Bryant

Później, opowiadając historię wsadu Kobego Bryanta podczas Meczu Gwiazd NBA w 1998 roku, Kevin Garnett poruszył kwestię reakcji Michaela Jordana.

Według Garnetta, Jordan był już wtedy w pełni zaangażowany w grę. Garnett powiedział, że dzięki temu pojedynek Bryanta z „MJ” stał się jednym z najbardziej pamiętnych momentów w jego karierze.

„Do tego czasu Mike już jechał. Pocił się, oblizał palce, dmuchał i chuj” – powiedział Garnett.

„Ale to było klasyczne. To było idealne miejsce na tę wymianę, w miejscu takim jak Madison Square Garden, w mieście takim jak Nowy Jork, z tymi dwoma tytanami właśnie tam. To była magiczna noc, yo.

Michael Jordan poprowadził Wschód do zwycięstwa 135-114, mając na swoim koncie 23 punkty, sześć zbiórek, osiem asyst i trzy przechwyty przy skuteczności 55,6%. Legenda Chicago Bulls zabrała także do domu trofeum MVP Meczu Gwiazd z 1998 roku, co było trzecim i ostatnim MVP Meczu Gwiazd w jego karierze.

Tymczasem Kobe Bryant prowadził na Zachodzie, zdobywając 18 punktów, sześć zbiórek, jedną asystę i dwa przechwyty przy skuteczności 43,8%.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *