Mirra Andreeva – „Kiedyś bałam się grać na korcie centralnym na Wimbledonie, ale teraz chcę grać z trybunami”
Mirra Andreeva awansowała do trzeciej rundy Wielkiego Szlema po raz drugi z rzędu na Wimbledonie w czwartek, 6 lipca. Andreeva prowadziła 6:3, 4:0 z 10. rozstawioną z Czech Barborą Krejcikovą, kiedy przeszła na emeryturę z powodu kontuzji.
Podobnie jak w przypadku jej występu na French Open 2023, nastolatka po raz kolejny z powodzeniem przeszła przez eliminacje na Wimbledonie. W kolejnej rundzie zmierzy się z rodaczką Anastazją Potapową lub Słoweńką Kają Juvan.
Mirra Andreeva wzięła udział w konferencji prasowej po zwycięstwie w drugiej rundzie i została zapytana, co sądzi o możliwości gry na korcie centralnym w pewnym momencie, jeśli awansuje do czwartej rundy.
Odpowiedziała, że gdyby stało się to wcześniej, powiedziałaby, że boi się grać na korcie centralnym, ale teraz chce na nim grać z trybunami. Jej „marzeniem” jest także gra na prestiżowym korcie centralnym.
„NIE. Powiedziałbym, że wcześniej zdecydowanie bałbym się grać na korcie centralnym. Ale teraz chcę grać na korcie z trybunami. Jeśli może nadzorcy zobaczą tę konferencję prasową, to od razu powiem, że chcę grać na korcie z trybunami. Przynajmniej na korcie 3, będę super szczęśliwa” – powiedziała Mirra Andreeva.
„Tak, umieścili mnie na korcie centralnym, to będzie niesamowite, ponieważ gra tam to także marzenie. Jeszcze tam nie grałam, więc… Ale zobaczymy – dodała.
Zapytana, czy była już na korcie centralnym, Andreeva odpowiedziała twierdząco, mówiąc, że była tam pierwszego dnia i zrobiła dużo zdjęć, dodając, że atmosfera jest fantastyczna.
„Tak, byłem tam pierwszego dnia. Od razu zrobiłem dużo zdjęć. Mam w telefonie jakieś 15 zdjęć. Tak, więc byłem tam. Atmosfera jest świetna” – powiedziała Mirra Andreeva.
„Jestem bardzo zadowolona ze swojej wygranej, ale nie tak chciałam wygrać mecz” – Mirra Andreeva
Mirra Andreeva następnie omówiła swoje zwycięstwo nad kontuzjowaną Barborą Krejcikovą , mówiąc, że chociaż cieszy się z awansu do trzeciej rundy, to nie w taki sposób chciała wygrać. Życzyła również byłemu mistrzowi French Open szybkiego powrotu do zdrowia.
„Oczywiście jestem bardzo zadowolony ze swojej wygranej, ale oczywiście nie w taki sposób chciałem wygrać mecz. Miała problemy ze stopą. Oczywiście życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia. Wiem, że to było dla niej trudne” – powiedziała Andreeva.
„Ale tak, na pewno nie w taki sposób chciałem wygrać mecz. Ale i tak awansuję do następnej rundy, więc jestem z tego zadowolony – dodał Rosjanin.
Zapytana, co zmieniła w swojej grze, aby przystosować się do trawy, szesnastolatka stwierdziła wprost, że choć przez kilka pierwszych dni trudno jej było znaleźć rytm na powierzchni, to nie zmieniła znacząco swojego stylu gry.
„Szczerze mówiąc, nie tak bardzo. W pierwszych dniach trudno było mi znaleźć rytm. Szczerze mówiąc niewiele się zmieniłem. Właśnie znalazłem nowy rytm dla tej powierzchni. To wszystko” – powiedziała.
W swoim debiutanckim turnieju na kortach trawiastych Mirra Andreeva osiągnęła znaczący kamień milowy, stając się trzecią najmłodszą zawodniczką, która awansowała do ostatnich 32. miejsc. Jedynymi zawodniczkami, które dokonały tego wyczynu w młodszym wieku, byli Kim Clijsters w 1999 r. i Coco Gauff cztery lata temu .
Dodaj komentarz