Microsoft Defender, Kaspersky, McAfee pogarszają się, a Avast i AVG błyszczą w teście internetowym systemu Windows
AV-Comparatives, firma zajmująca się oceną ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, opublikowała niedawno swój najnowszy raport porównujący różne popularne rozwiązania antywirusowe dostępne na rynku. Ostatnią ocenę, nazwaną „testem ochrony w świecie rzeczywistym”, przeprowadzono w lutym i marcu 2023 r., kiedy program Microsoft Defender spisał się wyjątkowo dobrze. Badanie przeprowadzono na komputerze PC z 64-bitowym systemem Windows 10.
Test Real-World Protection dotyczy zagrożeń internetowych i różni się od firmowego testu ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, który dotyczy złośliwego oprogramowania uruchamianego w systemie.
Tym razem jednak wydajność Defendera spadła o coś, co można uznać za dość znaczące. Podczas gdy ostatnim razem Defenderowi udało się zablokować 99,8% szkodliwych przypadków testowych, tym razem odsetek zablokowanych przypadków spadł do 99,2%, mimo że tym razem liczba plików testowych była mniejsza. Jeśli zastanawiacie się, raport z lutego i marca zawierał 520 przypadków testowych, podczas gdy tym razem jest ich 254. Liczba wyników fałszywie pozytywnych spadła do jednego zamiast dwóch ostatnim razem, chociaż procentowo jest prawdopodobnie podobna ze względu na do mniejszej liczby próbek.
Jak wyjaśnia AV-Comparatives, liczba przypadków testowych spadła z kilku głównych powodów:
W ciągu roku oceniamy kilkadziesiąt tysięcy złośliwych adresów URL. Niestety wiele z nich z różnych powodów trzeba wyrzucić. Usuwamy duplikaty, takie jak to samo złośliwe oprogramowanie hostowane w różnych domenach lub adresach IP, witryny już przetestowane, „szare” lub nieszkodliwe witryny/pliki oraz złośliwe oprogramowanie/witryny znikające podczas testu. Wiele złośliwych adresów URL zawierających exploity nie było w stanie złamać zabezpieczeń wybranego systemu/aplikacji ze względu na poziom łatki. Oznacza to, że luki w aplikacjach innych firm w systemie zostały już załatane i dlatego exploity nie mogły dostarczyć szkodliwego ładunku.
Oprócz Defendera, oprogramowanie innych głównych dostawców, takie jak Kaspersky, McAfee, Bitdefender i ESET, również wypadło gorzej w porównaniu z ostatnim razem . W szczególności Kaspersky był naprawdę słaby, ponieważ był w stanie zablokować wcześniej 100% przypadków przy zerowej liczbie fałszywych alarmów.
Pełny wynik można zobaczyć na obrazku poniżej (kliknij, aby powiększyć):
Tym razem prawdziwą gwiazdą programu wydaje się być firma F-Secure, która blokuje 100% zagrożeń, mimo że nadal utrzymuje bardzo dużą liczbę fałszywych alarmów. Najlepszy z nich był Avast i AVG, które opierają się na tym samym silniku i blokowały 100% próbek złośliwego oprogramowania, a tylko jeden miał fałszywy alarm. O pełnych wynikach można przeczytać na tej stronie w witrynie AV-Comparatives.
Dodaj komentarz