Michael Chandler: To najbardziej lekceważąca rzecz, jaką można zrobić mężczyźnie w MMA

Michael Chandler: To najbardziej lekceważąca rzecz, jaką można zrobić mężczyźnie w MMA

Michael Chandler otworzył się na temat tego, co uważa za najbardziej lekceważącą rzecz, jaką zawodnik może zrobić w MMA, co było dość zaskakujące.

Podczas swojego występu w My Mom’s Basement z Robbiem Foxem Chandler poruszył ideę sportowej rywalizacji i zbliżania się do wojownika po wygranej przez nokaut. Wspomniał, że uważa to za brak szacunku i wyjaśnił, dlaczego unika zbliżania się do przeciwników po ich pokonaniu:

„Najbardziej lekceważąca rzecz, jaką możesz zrobić mężczyźnie po tym, jak został znokautowany, czy jak tam widzisz, faceci mówią:„ Dobra robota, człowieku, dobra robota ”. Dla mężczyzn to taki brak szacunku. Mówię po prostu: „Stary, daj mi chwilę na znienawidzenie siebie przez sekundę”. bo tam właśnie jesteś, prawda? To jak daj mi chwilę. Wiem, że właśnie wygrałeś, ale to jest mój moment.

https://www.youtube.com/watch?v=null

„Iron” dodał, że chociaż może wydawać się, że to kiepski sportowiec, zamiast tego czeka, aż przegrywający zawodnik podejdzie do niego. Wspomniał, że jest odwrotnie, ponieważ daje im chwilę na zebranie myśli i przetworzenie tego, co się wydarzyło, mówiąc:

„Może to zostać błędnie zinterpretowane jako złe zachowanie sportowe, ponieważ po prostu mówię:„ Znokautowałem cię, do zobaczenia później ”. Ale to trochę jak koleś, teraz jesteś w swoim świecie, byłem tam wcześniej. To coś innego niż sportowa postawa udająca sportową postawę”.

Ciekawe, czy więcej zawodników MMA podzieli się swoją opinią na temat tego, czy zgadzają się z poglądami Chandlera na temat zbliżania się do zawodnika po nokaucie.

Conor McGregor atakuje Team Chandler po pierwszym zwycięstwie jego zespołu na TUF

To był trudny sezon The Ultimate Fighter dla Conora McGregora , a ostatnio wyzwolił wiele tygodni frustracji w drużynie Michaela Chandlera .

Po tym, jak uniknął czystego wyniku po zwycięstwie Rico DiSciullo przez nokaut, McGregor świętował, a następnie wdał się w słowną wymianę zdań z drużyną „Irona”. Wspomniał, że ich zwycięstwa były nijakie i rzucił okiem na ich krótką kadencję w UFC :

„Kto nie kocha KO? Kurwa, trzymajcie się siebie nawzajem, jesteście tutaj! Przez dwie pieprzone rundy. Myślisz, że zamknięta garda po dwóch rundach to koniec walki?…Tutaj jest wiele niedokończonych walk…Wiesz, jak cię nazywam? Dziś tutaj, jutro nie ma…Dziś zespół tutaj, jutro nie ma”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *