Michael Bublé chwali oszałamiający występ Shye’a w The Voice za wykonanie utworu Justina Biebera „Love Yourself”
Najnowszy odcinek The Voice, sezon 26, odcinek 9, zadebiutował 29 października w NBC, prezentując trzeci rozdział Battles. Michael Bublé, trener wieczoru, zmierzył się z członkami swojej drużyny, Shye i Jamisonem Puckettem, w ekscytującym pojedynku.
Pod wrażeniem wykonania przez Shye utworu Justina Biebera „Love Yourself”, Bublé postanowił ogłosić ją zwyciężczynią tej rundy. Pochwalił jej „wyjątkowe” zdolności wokalne i zauważył znaczący potencjał, jaki dostrzega w jej talencie. Jego komentarze obejmowały:
„Widzę, że Shye ma ogromny potencjał, ponieważ ma po prostu ten wyjątkowy głos… Szczerze mówiąc, słyszę Adele. Ona mnie dosłownie powaliła. Myślę, że ma świetlaną przyszłość w tym biznesie”.
Trenerzy dzielą się swoimi przemyśleniami na temat walki Shye’a i Jamisona Pucketta
W tym ekscytującym odcinku The Voice kontynuowało Battle Round 3. Trenerzy połączyli siły z członkami swoich drużyn, przydzielając im piosenki do wykonania, podczas gdy oni prezentowali swoje wyjątkowe talenty wokalne. Zwycięzca z każdej pary awansował do następnego etapu, podczas gdy drugi musiał zmierzyć się z eliminacją.
W pojedynku pomiędzy Jamisonem Puckettem z Team Bublé i Shye, obydwaj piosenkarze wyszli na scenę, aby wykonać utwór „Love Yourself”. Bublé zauważył, że obaj uczestnicy mieli „pełne duszy głosy”, wyrażając pewność co do ich umiejętności wykonywania zarówno utworów R&B, jak i soul.
Przed rywalizacją z Puckettem Shye podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat wybranego utworu:
„Ta piosenka jest bliska mojemu gatunkowi pop-rockowemu. Jest w niej trochę reggae, a nigdy wcześniej nie robiłem czegoś takiego. Ale uwielbiam wyzwania”.
Po konfrontacji wszyscy czterej trenerzy z 26. sezonu The Voice podzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat występów. Snoop Dogg był szczególnie zachwycony tym, jak piosenka pokazała mocne strony obu piosenkarek, chwaląc ich ogólną prezentację i decydując się nie wybierać między nimi.
„Możliwość wyróżnienia tych dużych nut, a następnie zachowanie spokoju w niektórych częściach i pozwolenie piosence na rozwój. To było super. .. Dużo sukcesu dla tego, kto wygra, a dla tego, kto nie wygra, i tak wykonaliście niesamowitą robotę” – dodał Snoop.
Reba McEntire również pochwaliła wokalistów, wyrażając swoje zmagania z wyborem osoby, która się wyróżniała. Komplementowała ich koleżeństwo i zauważyła, że ich występ był „słodki jak guzik”.
Trenerka Gwen Stefani była równie pod wrażeniem Shye’a i Jamisona Pucketta, stwierdzając, że chciałaby usłyszeć więcej o nich ze względu na ich urzekające głosy.
Doradzając Puckettowi, zauważyła, że powinien dążyć do „nieco dłuższych nut i mniejszej ilości synkop”. Jednak to Shye szczególnie przykuł jej uwagę:
„Problemem dla mnie było to, że Shye ma 17 lat i nie mogę uwierzyć, co właśnie zrobiłeś. Wygląda na to, że nie masz żadnych nerwów. Przez cały czas po prostu siedziałem tutaj i myślałem: 'Okej, 1987, No Doubt, miałem 17 lat’. Nie mógłbym tego zrobić, a oglądanie tego jest po prostu fajne”.
Stefani stwierdziła, że obaj wykonawcy byli „równie utalentowani” i nazwała ich pojedynek jednym z najlepszych, jakie widziała podczas Bitew.
Ostatecznie Bublé wybrał Shye’a, aby awansował w konkursie, chociaż wyraził żal, że musiał pozwolić odejść Puckettowi. Rozmyślał o podróży, dzieląc się, że każdego dnia uczy się czegoś nowego i że dynamika pokazu często przybierała zaskakujące obroty.
Po swojej eliminacji Jamison Puckett wyraził wdzięczność swojemu trenerowi za otrzymane wsparcie. Przyznał, że to doświadczenie zmieniło jego życie, zwłaszcza że jego żona wkrótce spodziewała się ich pierwszego dziecka.
„To było niesamowite doświadczenie. Moje życie to teraz totalny wir, moja żona jest w piątym miesiącu ciąży. Niezależnie od tego, co się tu wydarzyło, wygrywam”.
Widzowie mogą obejrzeć 10. odcinek 26. sezonu programu The Voice zatytułowany „The Battles Part 4”, którego premiera odbędzie się na kanale NBC 29 października.
Dodaj komentarz