Michael Bisping ujawnia wybór „Największego wszechczasów” UFC w odpowiedzi w mediach społecznościowych na zapytania fanów

Michael Bisping ujawnia wybór „Największego wszechczasów” UFC w odpowiedzi w mediach społecznościowych na zapytania fanów

Michael Bisping jest pewien, że zna właściwe rozwiązanie trwającej debaty na temat tego, kto jest najlepszym wojownikiem wszechczasów.

Bisping, który jest jednym z nielicznych zawodników, którzy zdobyli mistrzostwo UFC, w swojej karierze spotkał wielu wielkich zawodników MMA i jest głęboko przekonany, że jeden z jego poprzednich przeciwników powinien zostać uznany za „KOZŁA”. W odpowiedzi na zapytanie fana Bisping po prostu nazwał swój wybór w cytacie z cytatem.

Gdy panowanie mistrza wagi średniej dobiegło końca, Michael Bisping ogłosił Georgesa St-Pierre’a największym zawodnikiem wszechczasów, odnosząc się w tweecie do powszechnie używanych inicjałów byłego mistrza.

Z bilansem kariery wynoszącym 26-2 St-Pierre jest często wymieniany w dyskusjach „GOAT”. Z powodzeniem obronił tytuł wagi półśredniej dziewięć razy z rzędu, dominując w dywizji przy dwóch różnych okazjach. Zakończył karierę pokonując Bispinga w walce w wadze średniej, co uczyniło go jednym z zaledwie dziewięciu zawodników w historii UFC, którzy posiadali tytuły w dwóch kategoriach wagowych.

U szczytu swojego sukcesu zawodowego St-Pierre odniósł zwycięstwa nad byłymi posiadaczami tytułu BJ Pennem, Mattem Hughesem, Mattem Serrą, Carlosem Conditem, Jake’em Shieldsem i Seanem Sherkiem, w tym dwa zwycięstwa nad Pennem i Hughesem.

Wśród kandydatów często wymienianych do tytułu honorowego do fanów należą także Jon Jones, Anderson Silva, Demetrious Johnson, Amanda Nunes i Khabib Nurmagomedov, a także St-Pierre.

Kto był pierwszą obroną tytułu Bispinga jako mistrza UFC?

Michael Bisping jest powszechnie uznawany za jednego z najbardziej nieprawdopodobnych mistrzów w historii UFC, a jego zwycięstwo na UFC 199 uważane jest za jedno z największych niepowodzeń w historii MMA.

Pomimo tego, że większość swojej kariery spędził w czołowej dziesiątce kategorii średniej, Bisping zyskał reputację osoby przegrywającej kluczowe walki, które mogły zadecydować o jego karierze. Niemniej jednak w wieku 37 lat Bisping przyjął w ostatniej chwili szansę na walkę z Luke’em Rockholdem na UFC 199 i zaszokował wszystkich, nokautując mistrza w pierwszej rundzie, zdobywając tym samym upragniony pas.

Pomimo poważnego zdenerwowania Michael Bisping powrócił cztery miesiące później, aby bronić swojego pasa mistrzowskiego w walce z 46-letnim Danem Hendersonem. Był to rewanż za walkę, która odbyła się siedem lat temu i zakończyła się jednym z najbardziej pamiętnych nokautów w historii sportu. Pomimo wyzwań Bispingowi udało się uniemożliwić Hendersonowi zostanie najstarszym mistrzem UFC i skutecznie obronił swój tytuł.

Zwycięstwo nad Hendersonem było ostatnim zwycięstwem Bispinga w karierze, ponieważ kolejną walkę przegrał z Georgesem St-Pierre’em i poniósł porażkę przez nokaut z Kelvinem Gastelumem. Następnie Bisping ogłosił, że kilka miesięcy później odchodzi na emeryturę z powodu narosłych obrażeń, w tym utraty wzroku w prawym oku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *