Raport o urazach spowodowanych upałem w Miami (6 listopada): najnowsze informacje na temat kontuzji Jimmy’ego Butlera, Caleba Martina i Duncana Robinsona
W poniedziałkowy wieczór w Kaseya Center w Miami drużyna Los Angeles Lakers będzie gościć Los Angeles Lakers, ale Jimmy Butler i Caleb Martin zmagają się z kontuzjami.
Zarówno Butler, jak i Martin mają kontuzje kolan, ale dobra wiadomość dla fanów Heat jest taka, że Butler ma zagrać.
Według Tima Reynoldsa z Associated Press występ Jimmy’ego Butlera jest „prawdopodobny” w meczu Miami Heat przeciwko Lakers u siebie.
Jimmy Butler zmaga się z zapaleniem ścięgna kolana, a w piątkowy wieczór miał nawet solidny występ podczas wygranego w sezonie meczu NBA przez Miami Heat z Washington Wizards u siebie w piątkowy wieczór, zdobywając 20 punktów, trafiając 7 z 11 celnych strzałów.
Jednak Martin nadal nie zagra w meczu Lakers-Heat, który będzie jego szóstym z rzędu meczem na ławce rezerwowych.
Caleb Martin grał dla Miami Heat tylko w pierwszym meczu sezonu zasadniczego przeciwko Detroit Pistons.
Na liście kontuzjowanych zawodników Miami Heat znajduje się trzech zawodników, ale Duncan Robinson nie jest jednym z nich. Jest na tyle zdrowy, że może wystąpić w meczu przeciwko LA Lakers.
Drugim zawodnikiem na liście kontuzjowanych zawodników Miami Heat jest RJ Hampton, którego skład budzi wątpliwości.
Hamptona nie było w pobliżu, gdy Heat grali z Wizards w śródsezonowym turnieju NBA, ale biorąc pod uwagę długą przerwę przed powrotem Heat do gry, ciekawie byłoby zobaczyć, czy aktywują Hamptona w ostatniej chwili.
Jimmy Butler ubolewa nad słabą obroną w meczu z Wizards
Miami Heat powstrzymało Washington Wizards nie tylko od dobrego rozpoczęcia śródsezonowego turnieju NBA, ale także powrotu do kolumny zwycięstw po rozpoczęciu sezonu zasadniczego z wynikiem 1-4. Jimmy’emu Butlerowi nie podobała się jednak ich obrona.
Heat mieli szczęście, że Wizards przegrali pomimo oddania 56,8% celnych strzałów, nie wspominając o tym, że Miami pod koniec czwartej kwarty prawie straciło 25-punktowe prowadzenie.
Butler powiedział:
„Atak był dziś zdecydowanie dobry. Obrona nie tak bardzo.”
Ponieważ do Los Angeles Lakers przybywa kolejna solidna drużyna ofensywna, w skład której wchodzi wciąż skuteczny LeBron James, obrona może okazać się kluczowa, jeśli Miami Heat będzie musiało zdobyć efektowną bramkę.
Dodaj komentarz