Mercedes potwierdza więcej ulepszeń w drodze do hiszpańskiego GP F1, aby „opierać się” na wynikach w Monako
Dyrektor techniczny Mercedesa, James Allison, potwierdził, że w przygotowaniu jest więcej ulepszeń na nadchodzący GP Hiszpanii 2023. Zespół niedawno zaprezentował ulepszony W14 podczas GP Monako, ze zmienionym pretendentem wyposażonym w konwencjonalne boczne kapsuły.
Silver Arrows postanowili porzucić nieudaną koncepcję „zeropodów” na rzecz bardziej tradycyjnych sidepodów. Chociaż nowy projekt nie jest dokładnie tym, który przyjęły zespoły takie jak Red Bull i Aston Martin, zespół przyznał, że ich pierwotny projekt nie działał.
Zespół dobrze sobie radził w Monako, ale nie jest jasne, czy słabe strategie Ferrari pomogły niemieckiemu zespołowi zająć 4. i 5. miejsce na starcie. Tor w Monte Carlo jest nietypowy, ponieważ nie pozwala zespołom zobaczyć efektów ich ulepszeń. W rezultacie GP Hiszpanii w ten weekend będzie prawdziwym poligonem doświadczalnym dla zespołu z Brackley.
Aby uczynić sprawę bardziej interesującą, James Allison potwierdził, że Mercedes wprowadzi dodatkowe ulepszenia do Barcelony, jeszcze bardziej zwiększając ich szanse. Allison powiedziała (za pośrednictwem strony YouTube Mercedesa):
„I wiele innych rzeczy w kolejnych wyścigach (…) ulepszenia będą się pojawiać. Mam nadzieję, że to przyzwoity pakiet, na którym będziemy mogli oprzeć to, co stworzyliśmy na torze w Monako”.
George Russell z Mercedesa żałuje ukończenia P5
George Russell wyraził swoje rozczarowanie piątym miejscem w Monako, przypisując je błędowi kierowcy, który uniemożliwił mu zdobycie łatwo osiągalnego miejsca na podium. Żałował, że jego błąd nie został zauważony w telewizji, co spowodowało, że przyjaciele wysyłali wiadomości z gratulacjami, nieświadomi straconej szansy.
W Monte Carlo obaj kierowcy Mercedesa, Hamilton i Russell, osiągnęli godne pochwały wyniki, wykorzystując wątpliwą strategię Ferrari na końcowych etapach wyścigu.
Russell spisywał się wyjątkowo dobrze i mocno wierzył, że zająłby miejsce na podium, gdyby nie popełnił nietypowego błędu podczas zmiany opon na przejściowe podczas pit stopu.
W mokrych warunkach brytyjski kierowca zablokował się i został zmuszony do wykorzystania strefy spływu, co spowodowało utratę gruntu na rzecz liderów. Rozmawiając z mediami po wyścigu, George Russell powiedział:
„Właściwie dowiedziałem się, że mój błąd nie został pokazany w telewizji, aż do powtórki po wyścigu. Nie wydaje mi się, aby dla wielu osób było jasne, że faktycznie byliśmy P3 na dobrej drodze i straciliśmy to. Tak więc wiele osób wysyłało mi SMS-y z informacją, że dobrze się spisałeś za P5, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę popełniłem duży błąd i kosztowało nas to P3”.
Zobaczmy, co Srebrne Strzały mogą wyczarować w ten weekend w Barcelonie na GP Hiszpanii 2023.
Dodaj komentarz