Szef Mercedesa, Toto Wolff, ujawnia jeden poważny żal dotyczący Maxa Verstappena
Dyrektor wykonawczy Mercedesa wyraził ubolewanie, że nie zatrudnił Maxa Verstappena, kiedy mieli taką szansę. Austriak przyznał, że interesował się Holendrem w młodości i spotkał się ze swoim ojcem, Josem Verstappenem, aby omówić jego karierę.
W rozmowie z ESPN o utracie szansy na zatrudnienie Holendra Wolff powiedział:
„Rozmawiałem z Josem i Huubem Rothengatterami [menedżerem Jos Verstappen podczas jego kariery w F1], kiedy przyszli do mojego biura w Brackley i musiało to być, gdy Max był w kartingu lub pod koniec jego kartingowych dni [w 2013 roku] tuż przed Formułą 3 [w 2014 roku].”
On dodał:
„A potem znowu rozmawialiśmy, kiedy Max i Jos odwiedzili mnie w moim domu w Wiedniu. Spędziliśmy kilka godzin rozmawiając o jego przyszłości. Czy żałuję, że przegapiłem Maxa? Z pewnością. Mieliśmy dwóch kierowców, z których byłem bardzo zadowolony, Nico [ Rosberg ] i Lewis [ Hamilton ], a kiedy Nico odszedł [pod koniec 2016 roku], Valtteri [Bottas] był wtedy opcją, a Max nie był nawet dostępny. ”
On kontynuował:
„Czy Max i Lewis funkcjonowaliby? Może nie. A Lewis jest gościem Mercedesa od zawsze, więc nigdy nie musiałem zadawać sobie tego trudnego pytania dla organizacji. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ale miałem dwóch kierowców na siedzeniach, bez umowy z juniorskim zespołem, więc było jasne, że opcja z Toro Rosso była tym, co musieli zrobić i dobrze sobie poradzili. Potem zawsze utrzymywaliśmy przyjacielski kontakt, ale nigdy nie rozmawialiśmy o jeździe”.
Wolff przyznał, że spotykał się z Maxem Verstappenem w latach kartingowych, a nawet gdy był w serii juniorów. Jednak Austriak czuł, że choć żałował zatrudnienia Holendra, obecny panujący mistrz nie był już dostępny po tym, jak Red Bull zatrudnił go do swojego zespołu juniorów.
Zanim szef Mercedesa chciał Maxa Verstappena po odejściu Nico Rosberga, kierowca Red Bulla był już zatrudniony jako początkowy talent zespołu.
Austriacki szef zespołu wątpi, czy Holender pracowałby razem z Lewisem Hamiltonem w ich składzie kierowców. Biorąc pod uwagę starcia między duetem od sezonu 2021, analogia Wolffa jest zrozumiała.
Toto Wolff wątpił w potencjał Maxa Verstappena przed Formułą 1
Toto Wolff twierdzi, że w przeszłości nie przewidział wzrostu Maxa Verstappena i jego potencjału. Kiedy Holender był dostępny dla Mercedesa, Esteban Ocon zdobył mistrzostwo i został wybrany jako junior kierowca Mercedesa.
Obecny kierowca Formuły E był również jednym z ich młodszych kierowców, ponieważ w wieku 21 lat zdobył mistrzostwo DTM, co czyni go najmłodszym mistrzem DTM.
Szef zespołu Mercedesa uważał wówczas, że nie można przewidzieć potencjału Holendra, ponieważ jego zespół, Van Amersfoort, nie miał konkurencyjnego samochodu i nie był wystarczająco konkurencyjny.
W przeciwieństwie do Wolffa, szef zespołu juniorów Red Bulla, Franz Tost, od samego początku widział potencjał w Holendrze, jak powiedział w swoim ekskluzywnym wywiadzie dla We w 2022 roku.
Opisując scenariusz z Maxem Verstappenem z lat F3, Wolff powiedział:
„Myślę, że w tamtych czasach nie było wielkiego szumu wokół Maxa, ponieważ Max i Van Amersfoort nie zdobyli mistrzostwa w tamtym roku. Esteban [Ocon] wygrał w bardziej konkurencyjnym samochodzie. Tylko wtedy, gdy ktoś dorasta w Formule 1 i dojrzewa, można powiedzieć, że jest prawdziwym mistrzem świata – wyjątkowym”.
Dalej powiedział:
„Wcześniej mieliśmy Lewisa, potem Michaela Schumachera, a jeszcze wcześniej [Ayrtona] Sennę. Kto jest następny? Czy było jasne, że Max wejdzie w te buty? Wtedy nie było to jasne”.
Max Verstappen został zatrudniony przez siostrzany zespół Red Bulla, Toro Rosso, w wieku 17 lat, co czyni go najmłodszym kierowcą w historii tego sportu. Kiedy Holender był gorącym obiektem i pokazał swój potencjał, Red Bull awansował go do drużyny seniorów, aby uniknąć kłusownictwa ze strony węszących wokół rywali.
Podczas brutalnej zmiany kierowców w połowie sezonu 2016 mistrz Holandii został zamieniony na Daniela Kyvata podczas GP Hiszpanii, gdzie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Chociaż zamiana została uznana za kontrowersyjną, zwycięstwo uciszyło krytyków.
Zarówno Ferrari , jak i Mercedes żałują, że nie zatrudnili obecnego mistrza świata, kiedy mieli taką szansę. Dorastając w obozie Red Bulla, Max Verstappen rozkwitł w atmosferze i nadal bezproblemowo odnosi sukcesy.
Dodaj komentarz