Megan Olivi przełamuje emocjonalny wybuch Jona Anika wobec fanów po „złośliwych, obrzydliwych atakach” 

Megan Olivi przełamuje emocjonalny wybuch Jona Anika wobec fanów po „złośliwych, obrzydliwych atakach” 

Główna reporterka i prezenterka UFC, Megan Olivi, omówiła niedawny wybuch ze strony swojego kolegi, Jona Anika, oraz ataki, z którymi się spotkał.

Anik jest komentatorem UFC od 2012 roku i jest powszechnie uważany za głos organizacji. Spotkał się jednak z ostrą krytyką za swoje poglądy na temat głównego wydarzenia UFC 297, podczas którego Dricus du Plessis o włos pokonał Seana Stricklanda.

Reakcja skłoniła go do spekulacji na temat swojej przyszłości w firmie i potępiania braku szacunku ze strony fanów. W niedawnym wywiadzie dla FanSided MMA Olivi została poproszona o porównanie swoich doświadczeń w pracy w MMA i NFL.

„Myślę, że to jest wzmocnione [toksyczność] w przestrzeni MMA, ponieważ jest to ten konkretny zestaw walk lub zawodników w jedną sobotę, podczas których jest mnóstwo gier i zawodników… Można nazwać jedną konkretną grę, ale nie wszyscy ją oglądają [ w lidze NFL]. Ale dla nas wszyscy oglądają ten zestaw walk, więc w pełni zrozumiałem, skąd on [Anik] pochodzi. Kocham naszych fanów i jest to prawdopodobnie najlepsza rzecz w naszym sporcie, drugorzędna w stosunku do naszych sportowców. Ale poruszanie się po tej przestrzeni może być trudne i w niektóre dni łatwiej ją tolerować…”

Olivi mówił dalej:

„A czasami po prostu mówisz: „Nie mogę”. I myślę, że to był jeden z tych dni… Dajemy z siebie tak wiele, a sam Jon jest najlepiej przygotowaną osobą, z jaką kiedykolwiek pracowałem we wszystkich dyscyplinach sportowych. Wierzę, że mógłby teraz wejść w rolę komentatora NFL i całkowicie to zabić. Wkładamy tyle krwi, potu, łez i miłości oraz troszczymy się o wszystko, co robimy, więc kiedy ludzie cię atakują i zamienia się to w naprawdę złośliwe, obrzydliwe ataki, trudno jest sobie z tym poradzić.

Sprawdź komentarze Megan Olivi na temat Jona Anika poniżej (3:45):

Jon Anik przeprasza fanów za swoje „godne pożałowania komentarze” pod postem na Instagramie

Dwa dni po komentarzu pod swoim podcastem Jon Anik wydał oświadczenie na swoim koncie na Instagramie, w którym zastanawia się nad wpływem jego słów.

Anik przyznał, że mógł się wzruszyć z powodu negatywnej reakcji, z jaką się spotkał, i przeprosił fanów. Zapewnił także fanów, że po 12 dumnych latach w UFC będzie nadal pełnił swoją rolę .

Anik napisała:

„W zeszłym tygodniu podczas mojego podcastu byłem w podwyższonym stanie emocjonalnym po niezliczonych zarzutach o stronniczość na UFC 297 i wygłosiłem kilka godnych pożałowania komentarzy… Chociaż byłem zaskoczony stopniem, w jakim moje komentarze zostały zmienione i wywołały sensację, muszę być bardziej odpowiedzialnym przy otwartym mikrofonie… Może być ciężko, gdy moja uczciwość podczas transmisji zostaje poddana w wątpliwość. Przez 12 lat byłem dumny z tego, że jestem dostępny dla fanów i tak będzie dalej”.

Sprawdź post Jona Anika poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *