Dyrektor generalny McLarena nadal zachowuje ostrożność przed osobliwym układem Węgier: „Jesteśmy trochę bardziej ostrożni”
Dyrektor generalny McLarena, Zak Brown, nadal był ostrożny, jeśli chodzi o perspektywy zespołu przed GP Węgier, biorąc pod uwagę specyficzny układ toru, który obejmuje wiele sekcji o niskiej prędkości.
Brytyjska ekipa wykazała imponujący wzrost formy w ostatnich kilku wyścigach, a ulepszony MCL60 pomógł zespołowi zapewnić sobie również drugie miejsce na Silverstone.
To powiedziawszy, szybki charakter torów w Silverstone i Austrii zdawał się wpływać na mocne strony zespołu. Jadąc na Węgry, tor, który jest głównie z natury wolny, patrzymy na weekend wyścigowy, w którym McLaren nie powinien spisywać się na poziomie, który osiągnął na Silverstone.
Świadomy ograniczeń samochodu, Zak Brown był nieco ostrożny, jeśli chodzi o perspektywy McLarena w ten weekend. W rozmowie ze Sky Sports F1 Brown pochwalił regenerację zespołu w tym sezonie, ale przyznał, że był nieco ostrożny w ten weekend. Powiedział:
„Myślę, że wszyscy w McLarenie wykonali świetną robotę. Wychodzimy z dość niskiej bazy, z której byliśmy na początku roku. Myślę więc, że teraz powinniśmy być i wcześnie to zauważyliśmy. Wszyscy w McLarenie właśnie wykonali fantastyczną robotę, [teraz] głowa w dół i nadal naciskamy. ”
On dodał:
„Wiemy, że nasz samochód jest naprawdę dobry przy dużych prędkościach. Więc Austria byliśmy silni, Silverstone byliśmy silni. Dlatego tutaj, na Węgrzech, jesteśmy trochę bardziej ostrożni, ale uważamy, że aktualizacja sprawdzi się również tutaj. Niektóre z wolniejszych utworów będą prawdopodobnie dla nas nieco trudniejsze, ale dobrze było też zobaczyć Oscara [Piastri], kiedy dostał ulepszenia, aby osiągać ten sam poziom, co Lando [Norris]”.
Oscar Piastri zbiera specjalne pochwały od szefa McLarena
Zak Brown pochwalił Oscara Piastriego za jego debiutancki sezon. Młodzieniec nie pozostawał zbyt daleko w tyle za kolegą z drużyny Lando Norrisem. Mówiąc o Australijczyku, Brown powiedział:
„Tak naprawdę niewiele mu brakuje, mimo że statystyki kwalifikacyjne są dziewięć do jednego, myślę, że kiedy spojrzysz na rzeczywiste czasy okrążeń, są one bardzo zbliżone. To znaczy w Silverstone było mniej niż jedna dziesiąta. Ścigali się ze sobą wcześniej w tym roku. ”
On dodał:
„Ścigali się ze sobą mocno, ale ścigali się ze sobą, więc nie jest on tak bardzo zły i myślę, że przyjdzie trochę więcej czasu. Musimy pamiętać, że nawet nie ścigał się w zeszłym roku, a niektóre z tych torów są również zupełnie nowe, więc jest dokładnie tam, gdzie chcemy, żeby był w tym momencie.
Zespół będzie miał nadzieję na udany weekend na Węgrzech i kontynuację dobrej formy. Będzie to świadectwo postępów, jakie poczynił zespół z MCL60 po fatalnym początku sezonu.
Dodaj komentarz