„Może chcą tego bardziej” – Julius Randle krytykuje Knicks za ich wysiłek przeciwko Heat w grze 4

„Może chcą tego bardziej” – Julius Randle krytykuje Knicks za ich wysiłek przeciwko Heat w grze 4

Gwiazda New York Knicks, Julius Randle, był najwyraźniej bardzo rozczarowany wysiłkami swojego zespołu w meczu 4. Po porażce Knicks z Miami Heat 101:109, Randle wyraził swoją frustrację, krytykując swój zespół za brak wysiłku.

New York Knicks byli w tym sezonie zaskakującą drużyną. Po dość wyrównanym występie w sezonie regularnym, Knicks do tej pory wyglądali na niezwykle dominującą drużynę w postseason.

Pojedynek z Miami Heat w półfinale Konferencji Wschodniej od samego początku wydawał się niezwykle obiecujący. Jednak wydaje się, że Knicks wymykają się spod kontroli po czterech meczach.

Przegrana w Game 4 naprawdę zmniejsza szanse Nowego Jorku na wygraną. Frustracja była wymowna, gdy gwiazda Knicks pozwoliła swojemu zespołowi to zrobić z powodu braku wysiłku.

Powiedział:

„Może chcą tego bardziej. Nie wiem. Tacy byliśmy przez cały rok i jeśli chcemy utrzymać ten sezon przy życiu, musimy znaleźć sposób, aby przyspieszyć i zagrać te sztuki.

Randle podkreślał ofensywne zbiórki Miami. The Heat zanotowali 13 ofensywnych zbiórek w każdym z dwóch ostatnich meczów. Nie trzeba dodawać, że miało to ogromny wpływ na pomoc Miami w zdobyciu dwóch kluczowych zwycięstw u siebie.

Ciekawie będzie zobaczyć, jak Randle i Knicks podniosą się po tej porażce.

Przeczytaj: „Jimmy Buckets zaraz was stamtąd wypędzi” – Stephen A. Smith nie może ukryć swojej frustracji w New York Knicks

Julius Randle był winny przegranej

Julius Randle wykonał śmiały ruch, krytykując swoją drużynę po porażce w meczu 4. Jednak sam Randle był rozczarowujący w obronie Heat.

Napastnik Knicks zdobył solidne 20 punktów w meczu. Jednak jego dziewięć zbiórek zostało przyćmionych przez 13 zbiórek Bama Adebayo w meczu. Dodatkowo jego słabe strzały zza łuku również nie poprawiły sytuacji Nowego Jorku.

Wysiłek The Knicks był prowadzony głównie przez Jalena Brunsona i RJ Barretta. Brunson, który miał 32 punkty w meczu, był najlepszym strzelcem Nowego Jorku tego wieczoru.

Niestety, Knicks zostali pokonani na szachownicy w tym meczu. Z różnicą 35-44 w zbiórkach, Heat całkowicie zdominował odbijające się szkło.

Nowy Jork czeka ciężka bitwa, gdy serial wraca do Madison Square Garden. Gdy Miami strzela ze wszystkich cylindrów, bardzo możliwe, że zamkną serię na drodze.

Przeczytaj: „Julius Randle jest niekonsekwentny przez całą swoją karierę” – analityk NBA przedstawia mocne i słabe strony gwiazd Knicks

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *