Marlon Wayans świętuje imprezy Diddy: „Sam dobry klimat i energia w UBRANIACH!” Pośród negatywnych reakcji
Marlon Wayans nadal wyrażał swój podziw dla imprez Seana „Diddy’ego” Combsa, pomimo coraz liczniejszych oskarżeń o handel ludźmi, nadużycia i napaści seksualne. 16 września władze aresztowały założyciela Bad Boy Records pod zarzutem „wymuszeń, handlu ludźmi i nakłaniania do prostytucji”. Aresztowanie nastąpiło po nalocie Homeland Security na jego rezydencje na początku tego roku, gdzie odkryto dowody wskazujące na wydarzenia określone jako „wybryki”.
Według aktu oskarżenia „freak off” obejmuje ekstrawaganckie spotkania seksualne, które Combs rzekomo organizował, podczas których zmuszał i odurzał kobiety do uprawiania seksu z męskimi eskortami. Podobno te wydarzenia były nagrywane i wykorzystywane do zastraszania ofiar i świadków, aby zmusić ich do milczenia.
Marlon Wayans wcześniej omawiał swoje doświadczenia na imprezach Diddy’ego podczas odcinka podcastu Club Shay Shay z 4 września. Powiedział prowadzącej Shannon Sharpe, że wyjdzie wcześniej i nie jest świadomy rzekomych „dziwaków”, stwierdzając:
„Byłem na wielu imprezach Diddy. Wyszedłem wcześnie. Przysięgam. Nigdy tego nie widziałem. To nie jest ten rodzaj imprez, na które chodzę. Nie bywam na tego typu imprezach, a nawet jeśli pójdę, jak powiedziałem, nigdy nie widziałem niczego takiego”.
27 września użytkownik X oskarżył Wayansa o oszustwo w związku z jego wcześniejszymi wyjściami z imprez Diddy’ego, odnosząc się do wpisu z 2009 r., w którym zauważył: „Żadna impreza nie może się równać z imprezą Diddy’ego”.
W odpowiedzi Wayans potwierdził swoje wcześniejsze oświadczenia, stwierdzając, że imprezy, w których uczestniczył, charakteryzowały się „dobrą atmosferą i energią, kiedy był UBRANY!”
„Tak! I nadal to podtrzymuję. Nigdy nie widziałem ani nie byłem częścią niczego poza dobrymi wibracjami i energią w UBRANIACH! Więc tak, i nie spieszę się, żeby usuwać stare tweety czy coś. Nie mam nic do ukrycia. Kropka”, tweetował .
Diddy stoi w obliczu dwunastego pozwu oskarżonego o napaść seksualną
Skandal wokół Diddy’ego trwa, ponieważ stoi on w obliczu dwunastego pozwu oskarżonego o napaść seksualną. Ostatnia skarżąca, zidentyfikowana jako Jane Doe, złożyła pozew w Nowym Jorku 27 września, twierdząc, że Diddy odurzył ją i napadł na nią od 2020 do lipca 2024.
W pozwie kobieta twierdzi, że poznała Diddy’ego w „zagranicznym miejscu” i nawiązała z nim regularny związek. Twierdzi, że podał jej narkotyki i napadł na nią, gdy była nieprzytomna, a incydent został sfilmowany bez jej zgody.
Pozew szczegółowo opisuje konkretne zdarzenie, które miało miejsce w lipcu 2022 r., kiedy to kobietę rzekomo zmuszono do przyjęcia ketaminy, co doprowadziło do jej „omdlenia” i „okresowej utraty przytomności w ciągu nocy”.
„Podczas każdej wizyty (Combs) kazał jej «wystąpić przed nim» i faszerował ją alkoholem i innymi środkami, aż traciła przytomność — budziła się z siniakami i obrażeniami, ale nie pamiętała, w jaki sposób ich doznała” — czytamy w pozwie.
Jane Doe twierdzi ponadto, że incydent ten doprowadził do jej ciąży. Twierdzi, że Diddy zmusił ją do aborcji po tym, jak powiedziała mu o ciąży, a ona później poroniła. Ponadto twierdzi, że Combs groził jej, by zmusiła ją do milczenia, uważnie monitorował jej ruchy i wypłacał jej dodatek, aby uniemożliwić jej pracę.
Kłopoty prawne Seana Combsa zaczęły się w listopadzie 2023 r., kiedy jego była partnerka Cassie Ventura złożyła pierwszy pozew. Od tego czasu wniesiono łącznie 11 dodatkowych pozwów oskarżających go o napaść i niewłaściwe zachowanie seksualne.
Diddy jest obecnie przetrzymywany w Metropolitan Detention Center, gdzie postawiono mu zarzuty federalne i nie przyznał się do winy. Dwukrotnie odmówiono mu zwolnienia za kaucją, a rozprawa sądowa zaplanowana jest na 9 października 2024 r.
Dodaj komentarz