„Sprawia, że ​​jeżą mi się włosy na karku” – Tom Aspinall wymienia potencjalną walkę, która pozostawiła go „niesamowicie zmotywowanym”  

„Sprawia, że ​​jeżą mi się włosy na karku” – Tom Aspinall wymienia potencjalną walkę, która pozostawiła go „niesamowicie zmotywowanym”  

Tom Aspinall nie walczył od czasu swojej katastrofalnej porażki z Curtisem Blaydesem w zeszłym roku z powodu kontuzji kolana. Przed porażką Anglik miał serię pięciu zwycięstw z rzędu pod sztandarem UFC i był na dobrej drodze do potencjalnej walki o tytuł. Jednak niepowodzenie go nie powstrzymało i teraz planuje wrócić.

Na UFC Fight Night 224 w najbliższą sobotę zmierzy się z Marcinem Tyburą, który obecnie jest na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Przed rewanżowym pojedynkiem Aspinall wziął udział w wywiadzie dla TNT Sports, w którym opowiedział o trudnych decyzjach, które musiał podjąć w pogoni za wielkością, a konkretnie o walce z Jonem Jonesem.

Powiedział, że przyjaciele, którzy odciągają go od dyscypliny, której musi przestrzegać, aby osiągnąć szczyt mieszanych sztuk walki, nie są już ludźmi, których wita w swoim bliskim kręgu.

Co więcej, perspektywa pojedynku z panującym mistrzem wagi ciężkiej UFC, Jonem Jonesem, bardzo go ekscytuje:

„Stary, mam szansę walczyć z Jonem Jonesem. To dosłownie sprawia, że ​​włosy na karku stają mi dęba. Mam szansę walczyć z najlepszymi w historii. Nie mówię, że to się stanie. Mówię, że mam szansę, a jeśli to cię nie motywuje, to co innego?

Warto zauważyć, że prezydent UFC Dana White poruszył ostatnio kwestię potencjału Toma Aspinalla w starciu ze zwycięzcą walki Jon Jones vs. Stipe Miocic , która jest zaplanowana na UFC 295.

Ale aby walka między Aspinallem a Jonesem się odbyła, obaj muszą najpierw wygrać walki, które są obecnie zaplanowane.

Jaka była wołowina między Tomem Aspinallem a Conorem McGregorem?

Jeśli chodzi o osobowość, Tom Aspinall jest prawdopodobnie jednym z najmniej problematycznych zawodników w składzie UFC. Jednak nawet to nie uchroniło go przed gniewem Conora McGregora…

Kilka miesięcy temu Anglik powiedział podczas wywiadu, że są inne pojedynki, które bardziej interesuje go oglądanie niż walka Conora McGregora .

To spowodowało, że „The Notorious” zagroził wadze ciężkiej UFC . Twierdził, że zerwie umowę z Gym Kingiem i zagłodzi go na śmierć, zanim zacznie nazywać go „głową papryki”.

Podczas gdy Aspinall początkowo wyśmiewał się z sytuacji, ostatecznie przeprosił, mówiąc, że nie chce żadnych problemów z McGregorem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *