„Pamiętaj, żeby jeździć na Ju”: Tom Thibodeau trzyma się Juliusa Randle’a pomimo zmagań, co doprowadza fanów Knicks do wściekłości
Główny trener New York Knicks, Tom Thibodeau, nadal miał kilka pozytywnych rzeczy do powiedzenia na temat Juliusa Randle’a, pomimo jego okropnego wieczoru przeciwko Orlando Magic. Fani Knicks byli niezadowoleni z Randle’a za oblanie pod nieobecność Jalena Brunsona, ale bardziej byli wściekli na Thibodeau za obronę dwukrotnego All-Star.
Drużynie Knicks zabrakło Brunsona drugi mecz z rzędu z powodu kontuzji łydki. Randle miał przenosić ofensywę drużyny swoimi punktacjami i grą, ale znowu miał problemy. W ostatnią sobotę w zwycięskim meczu z Memphis Grizzlies trafił 9 z 21 trafień.
Randle powtórzył swój wynik w przegranym 98:94 meczu z Magic, w którym zdobył 15 punktów, sześć zbiórek i pięć asyst. Trafił 5 z 18 rzutów z gry, w tym 1 z 9 po strzale zza łuku. Nie miał żadnych strat, ale mógł być bardziej agresywny w ataku i nie skupiać się na linii trzech punktów.
W wywiadzie po meczu Tom Thibodeau był po prostu zaskoczony fatalnym występem Juliusa Randle’a i zauważył, że w ataku może zdziałać znacznie więcej.
„Julius zwykle nie organizuje takich meczów, ale myślałem, że robi dla nas inne rzeczy. Julius może cię pokonać na wiele różnych sposobów” – powiedział Thibodeau.
Jednak New York Knicks fani nie słyszą żadnych pochwał Thibodeau dla Randle’a. Są niezadowoleni z kolejnej porażki, która plasuje ich na siódmym miejscu w nagle ciasnej tabeli Konferencji Wschodniej z 4. na 8. miejsce.
Jeden z fanów Knicks skomentował:
„Zawsze upewnia się, że pieprzy Ju”.
Ten fan Knicks jest zdumiony komentarzami Thibsa:
„Jeśli nie widzisz, jak leniwy grał Randle i jego mowa ciała, jaką pokazuje na parkiecie, WTF!!!!”
Inny fan Knicks nie jest pewien, co sądzić o Randle’u:
„Julius zwykle nie ma takich meczów jak ten, ale co roku wypada w play-offach”.
Oto inne reakcje fanów Knicks na sprawę Thibsa-Randle’a:
Julius Randle ma proste podejście w 10. sezonie kariery
Julius Randle nie przejmuje się tym, co ludzie mówią o jego grze w mediach społecznościowych. Randle rozgrywa swój dziesiąty sezon w NBA i ma proste podejście do radzenia sobie w życiu zawodowego koszykarza.
29-letni wielki zawodnik powiedział w zeszłym tygodniu Fredowi Katzowi z The Athletic, że przeszedł przez wiele etapów w swojej karierze, zaczynając od LA Lakers do New Orleans Pelicans, a teraz do Big Apple.
Kiedyś chodziło o wykazanie się, ale teraz chodzi po prostu o bycie świetnym kolegą z drużyny. Chodzi o pomaganie drużynie w wygrywaniu meczów dla fanów i cieszenie się czasem spędzonym na boisku w koszulce New York Knicks.
Dodaj komentarz