„Wściekła, bo jej liczba jest niska”: Internet krytykuje Megan Thee Stallion za jej komentarz na temat użytkowników Spotify
W okresie świątecznym Megan Thee Stallion znalazła się w kręgu kontrowersji po tym, jak żartobliwie obraziła Spotify podczas sesji na żywo na Instagramie w sobotę 24 grudnia. Komentarz rapera na temat nastolatków korzystających ze Spotify wywołał falę reakcji w Internecie.
Podczas szczerej rozmowy poza kamerą z przyjaciółką Megan Thee Stallion żartobliwie wyraziła swoją widoczną pogardę dla Spotify, mówiąc:
„B*tch, Spotify?… Mam wrażenie, że mając 15 lat, masz Spotify”.
Ta uwaga nie spodobała się niektórym osobom w Internecie. Jeden z użytkowników X (wcześniej Twittera), @Snshores, zasugerował potencjalny związek między komentarzem Megan a jej występem w Spotify.
Internauci reagują na uwagę Megan Thee Stallion w Spotify
Gdy tylko komentarz Megan stał się wirusowy, internauci stanęli w obronie Spotify i wymienili zalety platformy. „Dziewczyno, Spotify jest znacznie lepsze od Apple Music poza jakością muzyki” – stwierdził jeden z użytkowników, podczas gdy inny bronił zróżnicowanej oferty artystów Spotify, których nie można znaleźć w iTunes. Oto kilka innych reakcji na post @popbase dotyczący komentarza Megan:
Jednak na tym kontrowersje się nie skończyły. Niektórzy fani spekulowali, czy za komentarzem Megan Thee Stallion kryje się jakiś motyw, zwłaszcza biorąc pod uwagę sukcesy innych artystów, takich jak Nicki Minaj, zarówno w Apple Music, jak i Spotify. Jeden z użytkowników wysunął teorię: „Nicki bije rekordy i tworzy historię zarówno w Apple Music, jak i Spotify. Mam więc nadzieję, że nie będzie próbowała zachować się w tajemnicy.
Megan Thee Stallion, artystka Warner Music, korzysta obecnie z wakacji przerwy między koncertami i kontaktowania się ze swoimi obserwatorami na Instagramie na żywo.< /span>
Spotify spotyka się z krytyką za proponowane zmiany zasad, wiedz o tym
Spotify, gigant w branży streamingu, spotkał się z krytyką za proponowane zmiany zasad, które mogą mieć wpływ na mniejszych artystów. Według doniesień Spotify podnosi próg umożliwiający artystom zarabianie tantiem, wymagając od utworów uzyskania 1000 odtworzeń rocznie przed dokonaniem płatności. Jeśli ten próg nie zostanie osiągnięty, zarobki zostaną przekierowane do ogólnej puli przychodów Spotify, co potencjalnie przyniesie korzyści większym artystom kosztem niezależnych muzyków.
To posunięcie wywołało kontrowersje, a niektórzy określili je jako „odwrotny scenariusz Robin Hooda”, oskarżając Spotify o zabieranie mniejszym artystom wsparcia większe nazwiska. Choć Spotify bronił zmian, twierdząc, że będą one nieistotne i twierdząc, że mniejsi twórcy często nie osiągają znaczących przychodów, reakcja artystów i ich zwolenników była wyraźna.
Dodaj komentarz