Liam Harrison wspomina jedną z najtrudniejszych walk w swojej karierze: „Czułem się, jakbym brał udział w wypadku samochodowym”
Liam Harrison zastanawiał się nad swoim zwycięstwem z Singdamem Kiatmoo9.
W 2015 roku „Hitman” zmierzył się z Singdamem, czterodywizyjnym mistrzem świata Lumpinee Stadium. Harrison przetrwał wojnę z partnerem Kiatmoo9 i nie podniósł ręki, ale zdobył duże doświadczenie i dobrą historię.
Liam Harrison niedawno zamieścił na Instagramie najważniejsze momenty swojej walki z Singdamem z podpisem:
„Singdam był jedną z moich najbardziej bolesnych walk. Czułem się, jakbym miał wypadek samochodowy, obaj byliśmy w poważnym stanie do tej walki, ponieważ obaj całkowicie rozbiliśmy się na kawałki, uderzył mnie tak mocno długim kolanem w moje brzuch w rundzie 4, wybrzuszył dysk w moich plecach i potrzebował miesięcy fizjoterapii, aby go z powrotem zmanipulować.
„Przegrałem na punkty, ale nie przeszkadzało mi to, że tłum się bawił, a Singdam był aktualnym mistrzem Lumpinee na tjme. Dobre czasy”
Liam Harrison podróżował i walczył na całym świecie, zanim podpisał kontrakt z ONE Championship. W grudniu 2018 roku po raz pierwszy walczył pod szyldem ONE, przegrywając przez nokaut w drugiej rundzie z Petchmorakot Petchyindee.
Sześć miesięcy później „Hitman” poniósł kolejną porażkę w wadze piórkowej, zanim zdecydował się przejść do wagi koguciej.
Kariera Harrisona w wadze koguciej rozpoczęła się od dwóch nokautów w pierwszej rundzie przeciwko Mohammedowi Bin Mahmoudowi i Muangthai PK Saenchai . Na nieszczęście dla niego, sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem, kiedy w sierpniu 2022 roku zdobył JEDEN tytuł mistrza świata Muay Thai w wadze koguciej przeciwko ówczesnemu posiadaczowi Nong-O Hama.
„Hitman” przegrał przez TKO w pierwszej rundzie z Nong-O, co doprowadziło do operacji kolana po wielu brutalnych kopnięciach nogami. Na szczęście oczekuje się, że wielokrotny mistrz świata Muay Thai powróci do akcji jeszcze w tym roku, a październik będzie docelowym miesiącem.
Dodaj komentarz