„Dołączenie Lewisa Hamiltona do Ferrari byłoby niespodzianką”: Mika Hakkinen przekonany, że gwiazda Mercedesa F1 nie przejdzie do Prancing Horse

„Dołączenie Lewisa Hamiltona do Ferrari byłoby niespodzianką”: Mika Hakkinen przekonany, że gwiazda Mercedesa F1 nie przejdzie do Prancing Horse

Dwukrotny mistrz świata Mika Hakkinen wspomniał niedawno, że byłby zaskoczony, gdyby Lewis Hamilton opuścił Mercedesa, aby dołączyć do Ferrari w przyszłym sezonie.

Kontrakt siedmiokrotnego mistrza świata z reprezentacją Niemiec wygasa z końcem sezonu 2023. W ostatnich miesiącach krążyło kilka raportów łączących Brytyjczyka z Ferrari, a niektórzy twierdzą nawet, że Prancing Horses zaoferowali Lewisowi Hamiltonowi 40 milionów funtów, aby dołączył do nich i partnera Charlesa Leclerca od następnego sezonu.

Przedstawiając swoją analizę w połowie sezonu dla Unibet, Hakkinen powiedział o pogłoskach o przeprowadzce Hamiltona do Ferrari:

„Lewis Hamilton w Ferrari byłby dla mnie niespodzianką. Wiem, że umysł Lewisa nie jest już w 100% skupiony na świecie wyścigów i jest to całkowicie normalna ewolucja. Czy pieniądze motywują kierowcę? Z pewnością może to być bodźcem, ale wiąże się z tym zbyt wiele zagrożeń. Uważam, że Hamiltonowi bardzo trudno jest przenieść się do Ferrari.

Hakkinen stwierdził, że z czasem priorytety kierowcy F1 zaczynają się zmieniać, co może mieć miejsce w przypadku 38-letniego Lewisa Hamiltona. On dodał:

„Kiedy się starzejesz, zmieniają się priorytety. Nie jest łatwo znaleźć siłę, by rywalizować z młodszymi przeciwnikami, a Lewis doświadcza tej dynamiki z pierwszej ręki w Mercedesie przeciwko George’owi Russellowi. Formuła 1 nagle nie jest już jedyną rzeczą, dla której budzisz się i wstajesz rano, więc będziemy musieli zobaczyć, jak długo Lewis będzie w stanie znaleźć motywację, by kontynuować walkę z młodszymi i bardzo konkurencyjnymi kierowcami.

Toto Wolff przedstawia swoje zdanie na temat Lewisa Hamiltona plotkom o Ferrari

Szef zespołu Mercedesa twierdził, że raporty łączące Lewisa Hamiltona z Ferrari były taktyką negocjacyjną, ponieważ zarówno on, jak i ikona F1 byli jednoznaczni w tej sprawie.

W rozmowie ze Sky Sports Wolff powiedział:

„Mieliśmy pakt – i mieliśmy go od wielu, wielu lat – że nie będziemy rozmawiać z żadnym innym kierowcą, zanim nie podejmiemy decyzji, czy zostać razem, czy nie, więc nigdy nie miałem milimetra wątpliwości że były jakieś rozmowy”.

„Ktoś po prostu umieścił tę (historię), być może w pewnym sensie, aby odegrać rolę w czymś, co wydawało się negocjacjami, ale to nie są negocjacje, to siedzenie przy stole i mówienie:„ co musimy dostosować w umowie? Więc nie ma w tym nic. Umowa była gotowa w 2013 roku, nigdy tak naprawdę nie zmieniliśmy w niej wielu słów… tylko daty i liczba dni marketingowych”.

Ciekawe, czy Lewis Hamilton i Mercedes osiągną porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *