Lewis Hamilton twierdzi „z kilku różnych źródeł”, że inne samochody również były nielegalne podczas GP USA F1 w 2023 roku
Lewis Hamilton twierdzi, że otrzymał informacje z kilku różnych źródeł, że na GP USA F1 w 2023 r. istniały również inne samochody, które również były nielegalne. Kierowca miał świetny wyścig w Austin, gdzie zdobył flagę z szachownicą na P2.
Przez większą część wyścigu on również walczył o zwycięstwo, ale badania kontrolne po wyścigu wykazały, że zużycie desek w jego samochodzie przekroczyło dopuszczalny limit.
Od tego czasu pojawiło się wiele doniesień na temat badań kontrolnych po wyścigu, a głównym ujawnieniem było to, że kontrole przeprowadzane są losowo i tylko w przypadku kilku samochodów.
Nawet w Austin mercedes Lewisa Hamiltona był jednym z czterech sprawdzanych samochodów, z czego dwa zostały zdyskwalifikowane. Od tego czasu pojawiły się pytania dotyczące sposobu działania badań kontrolnych po wyścigu, podczas których sprawdza się tylko kilka samochodów.
Opowiadając o DSQ w Austin, Lewis Hamilton stwierdził, że z kilku różnych źródeł słyszał, że inne samochody również są nielegalne, ale uszło mu to na sucho.
Powiedział Sky Sports:
„Po pierwsze, słyszałem z kilku różnych źródeł, że było wiele innych samochodów, które również były nielegalne, ale nie zostały przetestowane, więc uszło im to na sucho. Ścigam się tutaj od 16 lat.”
On dodał:
„Było wiele innych takich scenariuszy, w których niektórym osobom uszło na sucho pewne rzeczy, a innym po prostu pech, że zostali poddani testom. Dlatego myślę, że ostatecznie prawdopodobnie będzie potrzebna lepsza struktura, która zapewni uczciwość i równomierność wszystkich działań”.
„Znacznie więcej samochodów było nielegalnych”: Lewis Hamilton
Lewis Hamilton mówił dalej o tym, jak samochody radzą sobie z nierównościami, co mogło przyczynić się do zużycia desek.
Kierowca opowiadał o tym, że Red Bull ma tendencję do dobrego pokonywania nierówności, podczas gdy Mercedes i Ferrari mają zwykle pewne trudności.
Powiedział:
„W zasadzie to był pierwszy raz, kiedy mieliśmy tam [w Austin] wyścig sprinterski, podczas którego przetestowano tylko kilka samochodów i 50 procent z nich zostało zdyskwalifikowanych. Jest znacznie więcej samochodów kierowców, które były nielegalne, [ale nie zostały sprawdzone]. Poślizg nie jest elementem wydajności.”
On dodał:
„Oczywiście, jeśli masz płaską nawierzchnię, wszyscy będą pchać swój samochód tak nisko, jak to możliwe. Ale przeważnie niektóre samochody radzą sobie z nierównościami lepiej niż inne, a jak wiadomo, przez ostatnie dwa lata mieliśmy bardzo sztywny i wyboisty samochód. Ostatecznie jednak nie udało się spełnić wymagań przepisów i to musi się zmienić.”
Debata jest interesująca i chociaż FIA jasno dała do zrozumienia, że istnieją pewne ograniczenia, w ramach których ta metoda działa, mógłby nastąpić również przegląd tego procesu.
Dodaj komentarz