„Puść, jeśli gwiżdżą ostrzeżenie, pozwól im” – co poinstruował trener Carlosa Alcaraz Juan Carlos Ferrero podczas finału Cincinnati vs Novak Djokovic
Trener Carlosa Alcaraza, Juan Carlos Ferrero, wysłał liczne instrukcje podczas przegranej z Novakiem Djokoviciem w Cincinnati.
W finale niedawno zakończonego turnieju Masters 1000 Cincinnati Open Alcaraz przegrał minimalną różnicą z Djokoviciem.
Hiszpan miał jednego seta przewagi nad Serbem. Był także o punkt mistrzowski w dogrywce drugiego seta, ale nie mógł przekroczyć linii mety. Carlos Alcaraz ostatecznie przegrał 5:7, 7:6(7), 7:6(4), a tytuł zdobył Novak Djokovic.
Przez cały ten czas Alcaraz miał konsekwentne wsparcie trenera i byłego nr 1 na świecie, Juana Carlosa Ferrero, dzięki nowej zasadzie zezwalającej na trenowanie na korcie. Ferrero, znany z częstego udzielania swoim zawodnikom wskazówek podczas meczów, nie powstrzymał się również podczas niezwykle ważnego finału Cincinnati Open.
Jak zapewnia Marca, dopingował dwukrotnego mistrza Wielkiego Szlema, prosząc go, by wygrał mecz punkt po punkcie i nie poddawał się. Poprosił również Carlosa Alcaraza, aby się rozluźnił i odprężył.
„No dalej, dalej, punkt po punkcie. Wiem, że to dla ciebie trudne, ale musisz iść z serwisem. Nie poddawaj się, nie poddawaj się, chodź. Chwila chwila. Bądź bardzo uważny na podjazdach. Ten przed porażką, bo za bardzo się starasz, luźno, luźno. Zrelaksuj się i kontynuuj” – powiedział Juan Carlos Ferrero.
Niezależnie od wyniku Alcaraz walczył zaciekle do ostatniego punktu pojedynku. Światowy numer 1 początkowo przegrywał z Serbem przez przerwę w decydującym meczu, ale wyrównał wynik na 5-5, przebijając światowy numer 2, kiedy służył do mistrzostw. Hiszpan podczas porażki obronił imponujące cztery mistrzowskie punkty.
Gdy Alcaraz przegrywał w decydującym meczu przy stanie 4:5, Ferrero przenikliwie przypomniał mu poprzedni mecz Serba z Alexandrem Zverevem. W tym półfinale Djokovicowi nie udało się zamknąć meczu przy pierwszej okazji.
„Któregoś dnia Zverev złamał go z wynikiem 5-4” – krzyknął Juan Carlos Ferrero.
Juan Carlos Ferrero również poinstruował Carlosa Alcaraza, aby nie spieszył się między punktami i podczas serwowania. W przypadku Novaka Djokovicia, który sam otrzymał ostrzeżenie za przekroczenie czasu akcji podczas serwu, trener powiedział młodzieńcowi, aby nie zwracał uwagi, nawet jeśli sędzia główny rzuci ostrzeżenie.
„Puszczaj, puszczaj, jeśli gwiżdżą „ostrzeżenie”, niech gwiżdżą. Jest bardzo uważny na otwartej przestrzeni, uważaj” – krzyknął Ferrero.
Podczas gdy dwukrotny mistrz Slam był w stanie wyrównać w ostatnich chwilach trzeciego seta, kosztowny niewymuszony błąd przy 4:4 w dogrywce dał Novakowi Djokovicowi decydujący mini-break, a Serb wkrótce zdobył zwycięstwo.
„Chłopcze, nigdy się nie poddajesz, człowieku. Jesus Christ” – Novak Djokovic do Carlosa Alcaraza po finale w Cincinnati
Po ich intensywnym starciu w Cincinnati Open, Novak Djokovic pochwalił Carlosa Alcaraza. Serb, który przegrał z 20-latkiem zaledwie w zeszłym miesiącu w finale Wimbledonu, pochwalił imponujące osiągnięcia młodzieńca.
„Myślę, że brakuje nam słów na to, co robisz na korcie i poza nim. Jesteś niesamowitą osobą i mistrzem. Wielu graczom nigdy nie udaje się osiągnąć tych wyżyn w całej swojej karierze” – powiedział 23-krotny mistrz Wielkiego Szlema podczas przemówienia podczas uroczystości.
Djokovic również przezabawnie wyraził życzenie, aby Hiszpan rozdał kilka darmowych punktów i był dla niego łagodny.
„Chłopcze, nigdy się nie poddajesz, człowieku. Jezus Chrystus. To znaczy, kocham to w tobie, ale wiesz, czasami chciałbym, żebyś rozegrał kilka punktów w ten sposób (luźno)” – zażartował.
Finał Cincinnati Open Carlosa Alcaraza i Novaka Djokovica, który trwał trzy godziny i 49 minut, był najdłuższym meczem w historii turnieju i najdłuższym finałem Masters 1000 rozgrywanym w formacie do trzech wygranych setów. Dzięki zdobyciu tytułu Novak Djokovic wyrównał ich pojedynek na 2:2.
Obaj będą teraz rywalizować w US Open , gdzie ponownie zajmą pierwsze miejsce, co oznacza, że nie spotkają się, jeśli obaj nie dotrą do finału.
Dodaj komentarz